Wraca sprawa nalepek z „GP”. Sakiewicz: wydrukowaliśmy je w proteście przeciwko cenzurze
W dzisiejszym programie "Minęła20" na antenie TVP Info podejmowany był temat dyskryminacji osób nie zgadzających się z ideologią LGBT. Poruszane były liczne przypadki prób zastraszania, wytykania i uciszania takich osób przez zwolenników homopropagandy. W rozmowie z Michałem Rachoniem redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz w ostrych słowach podsumował działania , porównując ideologię LGBT do bolszewizmu.
Gośćmi Michała Rachonia był między innymi profesor Aleksander Nalaskowski, Krystian Frelichowski oraz redaktor naczelny "Gazety Polskiej", Tomasz Sakiewicz.
Poruszony został temat naklejek "Strefa wolna od LGBT", które dodawane były do czasopisma:
Myśmy swoją nalepkę wydrukowali w proteście przeciwko cenzurze i chcieliśmy nią pokazać, że ta cenzura jest.
- powiedział Tomasz Sakiewicz.
Sakiewicz odniósł się również krytycznie do środowisk związanych z lobby skoncentrowanego wokół ideologii LGBT:
Te środowiska przeprowadzają rewolucję noetotalitarną. Pamiętajmy, że bolszewicy także startowali z pięknymi hasłami, o miłości i równości, a potem działali zatykając usta. Więzili i mordowali. Każda rewolucja prowadzi dalej. Ktoś kiedyś Leninowi nie powiedział "nie", ktoś nie powiedział Stalinowi "nie" i to miało skutki.
- tłumaczył naczelny "Gazety Polskiej"
W programie rozmawiano także o akcji "Silni Razem", zorganizowanej przez zwolenników Platformy Obywatelskiej, mającej na celu wyeliminowanie z dyskusji oponentów, poprzez ich zgłaszanie i blokowanie m.in. w mediach społecznościowych.
Każdy ma prawo protestować, organizować protesty, bez względu na to jakie ma poglądy, oni także. Problem polega na tym, ze cel (tej akcji - przyp. red.) jest haniebny, bo to jest zabronienie komuś głoszenia jego poglądów.
- ocenił Sakiewicz.
Źródło: niezalezna.pl, TVP Info
Wczytuję ocenę...
