Grzegorz Broński
O autorze
Co było przyczyną nagłej śmierci prokurator Fiedorowicz? Minął niemal rok, a ciągle brakuje odpowiedzi
Prokurator Ewa Fiedorowicz nagle zmarła – śledztwo trwa już niemal rok, a nadal nieznana jest przyczyna śmierci. Tym bardziej, co mogło do niej doprowadzić. Za to ekipa Bodnara stawia dyscyplinarne zarzuty jej przyjaciółce prok. Elżbiecie Pieniążek, która żądała wyjaśnienia tego co się działo krótko przed tragicznym wydarzeniem.
Wyciek wrażliwych danych z sądu w Warszawie! Przez kuriozalny błąd kierownictwa - sprawą zajął się prokurator
Skrajna nieodpowiedzialność w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Osoby zwolnione z pracy nie zostały pozbawione dostępu do systemu zawierającego wrażliwe dane sędziów i pracowników sądu. Dochodziło też do nieuzasadnionego pozyskiwania danych z sądowej bazy PESEL, dzięki której można weryfikować uczestników postępowań sądowych, w tym m.in. świadków i pełnomocników stron. Portal Niezalezna.pl potwierdził, że sprawą już zajmuje się prokuratura i Urząd Ochrony Danych Osobowych. Postępowanie wszczął również sędzia Przemysław Radzik, Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
To ona zdecydowała w sprawie wyjścia z więzienia Cyby. To znana w Łodzi sędzia
Jak dowiedział się portal niezalezna.pl, to sędzia IV Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Łodzi, Monika Gradowska, podjęła decyzję ws. opuszczenia więzienia przez zabójcę Ryszarda Cybę. W przeszłości orzekała m.in. w sprawie znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy i postulowała o zaprzestanie pracy Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego
Prezes sądu w Warszawie w stanie spoczynku?! "Wyroki będą wydane przez osobę nieuprawnioną"
"Dopóki w mojej sprawie nie zdecyduje konstytucyjny organ, zamierzam pracować" - powiedziała sędzia Beata Najjar, prezes Sądu Okręgowego w Warszawie. Sytuacja jest precedensowa, bo w lipcu br. skończy 65 lat i automatycznie przechodzi w stan spoczynku, a zgodę na dalsze orzekanie może wydać tylko Krajowa Rada Sądownictwa, której Najjar nie uznaje. I nie złożyła we właściwym terminie niezbędnego wniosku. Przewodnicząca Rady, sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka potwierdziła to w rozmowie z portalem Niezalezna.pl. "Sędzia, który prawo rozumie, tak jak mu wygodnie - to jest przerażające" - stwierdziła.