Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Pytani o reparacje, Schetyna i Sikorski lecą partyjnym przekazem: "Wewnętrzna propaganda. Nie ma szans na reparacje"

Dziś o godz. 13 poznamy treść raportu o stratach, które Polska poniosła w wyniku niemieckiej inwazji. Okazuje się jednak, że politycy platformy Obywatelskiej zgodnie twierdzą, że Polakom... nic się z tego tytułu nie należy. - Uważam, że ta sprawa reparacji - z resztą Niemcy o tym wyraźnie mówią, potwierdzają to dokumenty i historia - została zamknięta w 1953 roku - powiedział Grzegorz Schetyna. - Przecież to czysta, wewnętrzna propaganda. Nie ma szans na reparacje - uważa z kolei Radosław Sikorski.

Grzegorz Schetyna i Radosław Sikorski

Kwota w raporcie o reparacjach wojennych, które Polska powinna otrzymać od Niemiec, jest wyższa niż 850 mld dolarów - poinformował w czwartek poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. To jeden ze współautorów raportu, jaki w czwartek ok. godz. 13 ma zostać pokazany opinii publicznej. Rządzący nie precyzują politycznej woli; nie wiadomo, jakie będą kolejne kroki ws. ubiegania się o zadośćuczynienie próby eksterminacji Polski w latach 1939-1945.

Dwie czołowe rozgłośnie radiowe zaprosiły dziś do swoich studiów równie czołowych polityków Platformy Obywatelskiej - w RMF FM wystąpił Grzegorz Schetyna, Radio Zet do porannej rozmowy zaprosiło Radosława Sikorskiego. Obaj pytani byli o kwestię publikacji raportu oraz reparacje wojenne od Niemiec.

Schetyna: Dzisiaj kwestia reparacji jest zamknięta

- To jest krytyczna, kluczowa kwestia - nasze relacje z Niemcami po wygranych wyborach. Od tego zależy przyszłość Unii Europejskiej. Fatalne relacje z Niemcami muszą być odbudowane - kluczył na początku, pytany przez Roberta Mazurka o znaczenie raportu.

- Uważam, że ta sprawa reparacji - z resztą Niemcy o tym wyraźnie mówią, potwierdzają to dokumenty i historia - została zamknięta w 1953 roku. Nie uważam żeby przyszły rząd, złożony z ugrupowań demokratycznych, wrócił do spraw reparacji. To, co dziś robi komisja Mularczyka i sam Kaczyński, jest tylko grą dla polityki wewnętrznej - krytykował polityk Platformy Obywatelskiej.

- Potrzebujemy odbudowy relacji z Niemcami i wspólnej walki o to, by Niemcy były dla Polski partnerem, a nie przeciwnikiem - zapewniał Schetyna.

Przyznał nawet, że „jeśli chcemy wrócić do sytuacji sprzed 1953 roku, powinniśmy się dziś komunikować z Putinem, Kremlem, Moskwą… Jeśli nie akceptujemy tej decyzji, to jest adresat naszych roszczeń”.

- Dzisiaj kwestia reparacji jest zamknięta - zakończył.

Sikorski: Nie ma szans na reparacje

Gościem porannej rozmowy z red. Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet był zaś europoseł Platformy Radosław Sikorski. Słuchacze mogli usłyszeć parafrazę słów Schetyny.

- Mam wrażenie, że dla kolegów z PiS-u II wojna światowa w ogóle się jeszcze nie zakończyła. Mówią, że Zachód jest większym wrogiem niż Wschód. To dziwne bardzo - ocenił Sikorski.

Rymanowski wskazał, że „może warto doszacować te straty”, bo - jak tłumaczył - „taki dokument nie powstał przez 80 lat”.

- I co nam to da? Tam się mówi o bilionach złotych, dolarach, euro… Oczywiście moralnie, politycznie Niemcy są nam winni. (Dochodzenie reparacji) to instrument utwardzania pisowskiego elektoratu i szczucia na Niemcy. Ja się zastanawiam, jakiemu dobru ma to dzisiaj służyć? – pytał.

Sikorski przyznał, że „też chce reparacji”, tylko że „minęło ponad 80 lat i niestety jest to część ceny, jaką zapłaciliśmy za komunizm”. - To Związek Radziecki pozbawił nas tych reparacji. Straciliśmy Kresy Wschodnie na rzecz Związku Radzieckiego i Rosji. Niemcy zaś, na naszą rzecz, straciły 20 proc. swojego terytorium - przekonywał.

Na pytanie od słuchacza, dlaczego kwestii reparacji od Niemiec nigdy nie podjął żaden z rządów Donalda Tuska, odparł:

„rząd PiS też tego nie podjął. Przecież to czysta, wewnętrzna propaganda. Nie ma szans na reparacje. Możemy utwierdzać się w tym, że byliśmy ofiarą, i mieć złe stosunki z Niemcami, albo mieć dobre stosunki z Niemcami - naszym największym partnerem gospodarczym. Gdyby była choć mikroskopijna szansa, warto by o to walczyć. Dziś utwierdzamy się we wrogości do naszego sojusznika. Jakie dobro wynika z tego dla Polski? Bajki dla naiwnych”.

 



Źródło: RMF FM, Radio Zet, niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
am
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo