John Lydon, wokalista, który stał na czele Sex Pistols podczas rozkwitu kultowego punkowego zespołu, przyznał w wywiadzie, że "oczywiście" zagłosuje za ponownym wyborem prezydenta Donalda Trumpa.
Wokalista znany wcześniej jako Johnny Rotten powiedział w wywiadzie dla BBC NewsDay, że „zdecydowanie” zagłosuje na republikanina w zbliżających się wyborach prezydenckich.
„Jest indywidualnym myślicielem, dam mu to na początek. Nie jest najbardziej sympatycznym człowiekiem na ziemi Boga, ale nie widzę, by opozycja oferowała mi cokolwiek w ramach rozwiązania”
- powiedział gwiazdor o Trumpie.
„Tak, oczywiście, zagłosuję na Trumpa” - potwierdził Lydon w dalszej części wywiadu. „Czy to zła osoba, czy nie. Nie chcę już polityka rządzącego tym światem ”.
64-letni Lydon był frontmanem Sex Pistols pod koniec lat 70., kiedy ta brytyjska grupa punkowa była u szczytu popularności dzięki swoim piosenkom, takim jak „Anarchy in the UK”. oraz anty-autorytarny hymn „God Save the Queen”.