Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Brawurowa ucieczka z Pawiaka

16 stycznia 1942 roku z więzienia na Pawiaku uciekły trzy kobiety, więźniarki polityczne, Ewa Dreżepolska, Teofila Ullowa i Elżbieta Kwiatkowska (prawdziwe nazwisko – Zofia Sroszyńska-Przybytk

muzeum-niepodleglosci.pl
16 stycznia 1942 roku z więzienia na Pawiaku uciekły trzy kobiety, więźniarki polityczne, Ewa Dreżepolska, Teofila Ullowa i Elżbieta Kwiatkowska (prawdziwe nazwisko – Zofia Sroszyńska-Przybytkowska). Podrobiły klucze do pomieszczenia w budynku administracyjnym, który miał niezakratowane okna wychodzące na ul. Dzielną. Przez nie, po linach, wydostały się na zewnątrz. Pomagała im polska strażniczka Stanisława Pawlakówna. Była to jedyna ucieczka kobiet z Pawiaka.

Po tej ucieczce na Serbii wstrzymano na jeden dzień wydawanie posiłków. Anna Czuperska-Śliwicka w książce „Cztery lata ostrego dyżuru. Wspomnienia z Pawiaka 1940-1944” tak pisała o tej akcji:

Dnia 16 I 1942 r. w godzinach wieczornych nastąpiła brawurowa ucieczka 3 młodych kobiet z Serbii. Udział w niej brały Elżbieta Kwiatkowska, Ewa Dreżepolska i Teofila Ullowa – wszystkie obciążone ciężkimi sprawami. Elżbieta Kwiatkowska (prawdziwe nazwisko Zofia Sroszyńska, obecnie Przybytkowska), członek KOP, aresztowana 7 III 1941 r., podczas przesłuchania w Gestapo była straszliwie katowana. Przydzielona na funkcję korytarzowej I oddziału, pracowała z pełnym oddaniem jako łączniczka wewnętrznej konspiracyjnej komórki więziennej. Ewa Dreżepolska i Teofila Ullowa, obie z Agencji Radiowej, przydzielone po pewnym czasie do „czarnej” pralni, pracowały również w łączności więziennej.

Ucieczka tych trzech odważnych kobiet wywołała niebywałą radość więźniarek i szaloną wściekłość gestapowców, gdy odkryli drogę ucieczki. Więźniarki dostały się na I piętro pustego budynku dla internowanych (na podwórzu gospodarczym Serbii), do którego dostarczyła im dorobiony klucz strażniczka Pawlakówna i stąd uciekły przez nie okratowane okno po linie zrobionej z mocnych sznurów, przemyconych przez strażniczkę Rozalię Łacińską. W tej wspaniałe zorganizowanej ucieczce pomagały wewnętrzne organizacje podziemne i wyżej wymienione strażniczki polskie.

Po ucieczce Ewa Dreżepolska dalej działała w konspiracji – zajmowała się nasłuchem wiadomości radiowych, na podstawie których opracowywany był biuletyn radiowy, dostarczała do Lwowa podziemną prasę wojskową a od 1943 r. została etatowym pracownikiem Obszaru Warszawskiego AK. Zajmowała się organizacją przyjmowania zrzutów. W ostatnich dnia Powstania została ranna w głowę. Skierowana została wówczas do pracy w punkcie BIP Komendy Głównej AK, do sekcji nasłuchu radiowego. Po kapitulacji Powstania Warszawskiego uciekła z transportu niemieckiego. Swoje wspomnienia z pobytu i ucieczki z Pawiaka opisała w książce „Wspomnienia więźniów Pawiaka”.

 



Źródło: zycieitechnika.blogspot.com

 

#kobiety #ucieczka #Pawiak

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo