Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Sabaty odczłowieczania

Nikt nie ma prawa manifestować swoich poglądów poprzez pogardę dla innych. Demonstracje będące nową odsłoną tzw. czarnych marszy są niebywałym strumieniem nienawiści wobec osób niepełnosprawnych, ich rodziców, rodzeństwa.

Sprawa, w której wyrok wydał Trybunał Konstytucyjny, budzi ogromne emocje i na pewno warta jest pogłębionej debaty publicznej. Dotyka spraw niezwykle delikatnych: przeżyć ludzi dotkniętych przez los chorobą nienarodzonego dziecka, emocji niezwykle skomplikowanych. Nie mam wątpliwości, że życie ludzkie jest święte niezależnie od stanu zdrowia – nie zabijaj, w moim głębokim przekonaniu, dotyczy każdego człowieka, szczególnie tego najsłabszego i bezbronnego. Ale uznaję, że są ludzie inaczej widzący tę kwestię i choć się z nimi nie zgadzam, to nie odbieram im prawa głosu. Jednak to, co obserwujemy po ogłoszeniu wyroku TK, to nie jest debata publiczna, to w ogóle nie jest żadna debata. To niespotykana erupcja wulgarności i prostactwa, która w części mediów i w niektórych kręgach opinii publicznej prezentowana jest jako manifestacja własnego zdania. Ale sprawę należy postawić jasno: nikt nie ma prawa manifestować swoich poglądów poprzez pogardę dla innych. Demonstracje będące nową odsłoną tzw. czarnych marszy są niebywałym strumieniem nienawiści wobec osób niepełnosprawnych, ich rodziców, rodzeństwa. Czy ktokolwiek z ich uczestników pokusił się o refleksję, co czują choćby nastolatkowie z zespołem Downa j ich najbliżsi słysząc, że możliwość ich uśmiercenia to prawo człowieka, bo oni do facto nie byli ludźmi, tylko zdeformowanym płodem, który rujnuje życie i czyni je piekłem? To i tak najłagodniejsze przykłady takich uzewnętrznień. Ale w tych sabatach odczłowieczania biorą udział politycy, celebryci. Oni podgrzewają emocje i nakręcają spiralę nienawiści. Ale nie tylko niepełnosprawni są ofiarami ich zdziczenia. W protestach uczestniczy wiele młodych kobiet – wręcz nastoletnich dziewczyn. Po wypowiedziach widać, że kompletnie pozbawionych wiedzy na temat sprawy, otumanionych wizjami dzieci bez mózgów, które przyjdzie im wychowywać. Część z nich została zapewne skuszona znanymi nazwiskami, poklaskiem wpływowych mediów i postanowiła przyłączyć się do tej „imprezy”. Ale kim będą po takiej „zabawie” – bezdusznymi, wypranymi z empatii, egoistycznymi, a przy tym niebywale brutalnymi ludźmi? Taki ich wizerunek jawi się z nagrań, które umieszczają w mediach społecznościowych. Do tego smętnego obrazu dochodzi jeszcze potężna hipokryzja. Polityków Lewicy i Platformy, którzy jeszcze nie tak dawno obtańcowywali uczestników protestu niepełnosprawnych, w świetle kamer głaszcząc po głowach ludzi, których możliwość zabicia dziś ogłaszają prawem człowieka. Natrętnie epatują opisami i zdjęciami domniemanych wad rozwojowych płodów, ale zachęcają do przemocy wobec tych, którzy pokazują, na czym polega aborcja. Naprawdę trudno o większe zakłamanie. 
 

 



Źródło: Gazeta Polska

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Katarzyna Gójska
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo