Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Glapiński w rozmowie z "Gazetą Polską": Likwidacja złotego zaprzepaszcza realizację naszych marzeń

- Będzie niewielki przyrost, czasami zatrzymanie. W rezultacie nie będziemy już tak szybko zmniejszali obecnego dystansu do bogatszych krajów. To jest niekorzystne dla każdego Polaka z punktu widzenia jego perspektyw zamożności - tak o Polsce po ewentualnym wprowadzeniu euro mówi prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński. W rozmowie z "Gazetą Polską" wyjaśnia, że wprowadzenie na siłę mechanizmu ERM II zbliżającego do przyjęcia euro oznaczać będzie, że zejdziemy z tempem wzrostu gospodarczego bliżej tempa notowanego przez kraje Europy Zachodniej.

Piotr Malecki, Narodowy Bank Polski (National Bank of Poland)Derivative work: TharonXX, CC BY-SA 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0>, via Wikimedia Commons

Trzeba więc apelować nie tylko do patriotyzmu Polaków, lecz także do ich czysto materialnego interesu. Likwidacja polskiego złotego, samodzielnego banku centralnego i stworzenie rządu podporządkowanego elicie brukselskiej zaprzepaszcza realizację naszych patriotycznych marzeń. To, o czym marzyliśmy, gdy komunizm zaczął się przekształcać w coś bardziej rynkowego, co po trzydziestu latach jakoś się udaje

- podkreśla Adam Glapiński w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem.

Opinię tę kieruję więc także do tych Polaków, którzy nie są tak tą perspektywą bardzo przejęci. Przecież część Polaków może uważać, że jednak warto wprowadzić u nas euro, warto dążyć do powstania jednolitego państwa europejskiego. Gdyż w zamian za to, zdaje im się, że będziemy więcej zarabiać, mieć większą stabilność, bezpieczeństwo. Tak im się może wydawać. Ale tak nie jest. Wówczas pozostaniemy jeszcze długo znacząco biedniejsi od zachodniej Europy. Zawsze, a w każdym razie jeszcze bardzo długo, będziemy tym „gorszym krajem”. Polacy będą jeździć do pracy do tych krajów, a nie z tych krajów do nas. Nie wejdziemy do klubu tych pięciu, czterech czy nawet trzech najbogatszych europejskich krajów o największym potencjale. Taki jest moim zdaniem wybór. Musimy wytrwać, musimy wygrać, utrzymać złotego, utrzymać patriotyczny rząd, żeby za 10 lat siadać do stołu z Niemcami, Francuzami, Włochami i każdym innym krajem, jak równy z równym

- zaznacza szef NBP.

Całość wywiadu z prof. Adamem Glapińskim w najbliższym numerze tygodnika "Gazeta Polska", dostępnym w sprzedaży od środy 17 sierpnia

 



Źródło: Gazeta Polska

 

#Bank centralny #NBP

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo