Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Adamowicz nie wierzy w swoją porażkę

Choć do wyborów samorządowych jest jeszcze trochę czasu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz już jest przekonany o swoim zwycięstwie.

Rudolf H. Boettcher; https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/deed.en

Adamowicz pytany w TOK FM, czy nie byłoby lepiej, gdyby prezydentem Gdańska została nowa osoba, ze świeżym spojrzeniem na miasto (Adamowicz rządzi w Gdańsku 20 lat), stwierdził, że obecny stan rzeczy raczej mu odpowiada.

- Gdynianie 21 października wybiorą na prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, który też 20 lat rządzi, sopocianie wybiorą 21 października Jacka Karnowskiego, który również 20 lat rządzi. To jest po prostu nasze trójmiejskie „genius loci”, (łac. duch opiekuńczy danego miejsca – przyp.red.) że sprawdzonych gospodarzy miast się nie wymienia, w sytuacji  kiedy alternatywa jest słaba, bo pozbawiona wizji, pozbawiona elementarnego nawet doświadczenia, bowiem moi najważniejsi konkurenci nawet nie byli radnymi dzielnicy, już nie mówiąc o byciu radnym miejskim – zaznaczył Adamowicz.

Dodał, że zarówno on, jak i prezydenci: Sopotu i Gdyni, zanim objęli funkcje prezydentów miast, „spędzili w ławkach radnych, co najmniej dwie kadencje, włącznie z funkcjami szefów komisji czy szefa rady miejskiej”.

- A więc jest jakiś naturalny etap socjalizacji, przygotowania, zdobywania, akumulacji doświadczeń, aby następnie móc kandydować i przedstawić zaufaną, kompetentną ofertę mieszkańcom – powiedział prezydent Gdańska.

Adamowicz został też poproszony o komentarz do wyników przedwyborczych sondaży, które "są łaskawsze" dla Karnowskiego i Szczurka, niż dla niego.

- Powód jest jeden: jest dwóch kandydatów obozu liberalno-demokratycznego w Gdańsku. Gdyby był jeden kandydat, prawdopodobnie w pierwszej turze by wygrał z kandydatem Jarosława Kaczyńskiego (kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdańska jest Kacper Płażyński) – powiedział Adamowicz, dodając, że jego zdaniem w pierwszej turze wyborów elektorat ulegnie podziałowi” - Sądzę, że w drugiej turze, tej ostatecznej, nastąpi konsolidacja elektoratu i wygra ostatecznie kandydat demokratyczny, proeuropejski – dodał Adamowicz.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#wybory samorządowe #Gdańsk #Paweł Adamowicz

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo