Bezrobocie nadciąga nad Polskę » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Trzy państwa aktywnie dozbrajają Rosję. Tylko Łukaszenka przekazał Moskwie 65 tysięcy ton amunicji

Białoruś, Iran i Korea Północna - to trzy kluczowe państwa wspierające Rosję mierzącą się obecnie z brakami w uzbrojeniu. Teheran dostarcza Moskwie drony bojowe i rakiety balistyczne, Pjongjang - amunicję artyleryjską, a Mińsk - amunicję oraz ciężki sprzęt.

Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Eksperci zaznaczają, że środowy apel prezydenta Rosji Władimira Putina o konkurencyjność rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego jest oderwany od rzeczywistości rosyjskiego łańcucha dostaw i problemów bazy zbrojeniowej.

Jak podkreślają, wezwania Putina kontrastują z niedawnymi doniesieniami na temat zakupu przez Rosję uzbrojenia z Iranu i Korei Północnej.

ISW przypomina, że w środę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby powiedział, iż Korea Północna dostarcza Rosji znaczące ilości amunicji artyleryjskiej.

Analitycy think tanku oceniają, że irańskie dostawy dronów i możliwe dostawy pocisków balistycznych do Rosji najprawdopodobniej jeszcze zwiększą rosyjską zależność od wyprodukowanych w Iranie systemów uzbrojenia.

Rosja prawdopodobnie negocjowała dostawy z Iranem i Koreą Północną, bo znacznie wyczerpała swoje zapasy uzbrojenia i nie jest w stanie szybko ich uzupełnić

- czytamy.

"To, że Rosja polega na odizolowanych i objętych sankcjami państwach w kwestii kluczowych systemów uzbrojenia, nie koreluje z żądaniem Putina, by rosyjski przemysł zbrojeniowy stał się wysoce konkurencyjny i zaspokajał potrzeby rosyjskich sił zbrojnych w najbliższej przyszłości" - podsumowują analitycy. 

Stałego wsparcia Putinowi udziela również białoruski dyktator, Aleksandr Łukaszenka. Według ustaleń przedstawionych przez portal dialog.ua między Białorusią a Rosją istnieje system transportu kolejowego zajmujący się dostawą sprzętu wojskowego. Powołując się na "Białoruskiego Hajuna", stwierdzono, że Łukaszenka skierował już do Rosji od lutego 2022 r. ponad 65 tysięcy ton amunicji i 120 sztuk ciężkiego sprzętu wojskowego, a także kilkadziesiąt bojowych wozów piechoty i ciężarówek.

Jak podaje dzisiaj brytyjskie ministerstwo obrony, Rosja ma coraz większy problem z zastąpieniem traconych na Ukrainie czołgów i pojazdów opancerzonych, a w połowie października straty wzrosły do ponad 40 rosyjskich pojazdów opancerzonych dziennie.

"Rosyjscy żołnierze służący na Ukrainie są prawdopodobnie sfrustrowani tym, że są zmuszeni do pełnienia służby w starych bojowych wozach piechoty, które określają jako aluminiowe puszki. W połowie października, w obliczu ukraińskich ofensyw, straty rosyjskich pojazdów opancerzonych wzrosły do ponad 40 dziennie: mniej więcej tyle, ile wynoszą zasoby batalionu. W ostatnich tygodniach Rosja prawdopodobnie uciekła się do pozyskania co najmniej 100 dodatkowych czołgów i bojowych wozów piechoty z białoruskich zapasów"

- napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, dialog.ua

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
md
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo