CIA nie ufa resetowcom od Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Plastik nad oceanami? Naukowcy biją na alarm!

Plastik rozpadający się na mniejsze cząstki w oceanach staje się coraz poważniejszą kwestią dla środowiska. Izraelscy naukowcy wskazują na inny problem związany z mikroplastikiem – jego drobiny mogą unosić się nad oceanami przez wiele dni i zanieczyszczać miejsca pozornie niedostępne.

Anastasia Gepp/pixabay.com/service/license/

Badacze z Weizmann Institute of Science wykazali w „Communications Earth and Environment”, że mikroplastik, czyli drobiny o średnicy mniejszej niż 5 mm, przenoszony z wiatrem nad oceanami może wyrządzać szkody w morskim środowisku i poprzez przenikanie do kolejnych ogniw łańcucha pokarmowego może oddziaływać na ludzkie zdrowie. 

Kilka badań wykazało mikroplastik w atmosferze tuż nad wodą u wybrzeży mórz. Jednak byliśmy zaskoczeni, kiedy znaleźliśmy sporą jego ilość nad pozornie nieskazitelną wodą.
- mówi dr Miri Trainic z wydziału nauk o Ziemi w izraelskim instytucie. 

Naukowcy z instytutu od wielu lat badają zależności między oceanami a powietrzem. Podczas gdy sposób, w jaki oceany absorbują materiały z atmosfery, został dokładnie przebadany, to proces przebiegający w odwrotnym kierunku – aerozolizacja, w którym substancje lotne, wirusy, fragmenty glonów i inne cząstki przedostają się z wody do atmosfery – był mniej analizowany.

W nowym badaniu w próbkach eksperci stwierdzili wysoki poziom powszechnych rodzajów plastiku - polistyrenu, polietylenu i polipropylenu. Po wzięciu pod uwagę kształtu i masy drobin, wraz z kierunkiem i prędkością wiatru nad oceanami uznali, że zanieczyszczenia pochodziły najprawdopodobniej z plastikowych toreb i innych śmieci wyrzucanych niedaleko wybrzeża, które potem przedostawały się setki kilometrów dalej w głąb oceanu. 

Kiedy mikroplastik znajdzie się w atmosferze, wysycha i jest wystawiany na działanie promieniowania UV i związków, z którymi oddziałuje chemicznie. Oznacza to, że cząsteczki, które wpadają z powrotem do oceanu, mogą być dla morskich organizmów jeszcze bardziej szkodliwe lub toksyczne niż wcześniej.
- podkreśliła dr Trainic.

Dodatkowo mogą być miejscem rozwoju patogenów.

Jak zaznaczają naukowcy, prawdziwa ilość mikroplastiku unosząca się nad oceanami może być większa niż oszacowana w badaniu, gdyż nie wykrywano drobin mniejszych niż kilka milimetrów średnicy. Do oceanu łatwo wymywane są np. nanocząstki dodawane do kosmetyków.

Rozmiar ma w tym przypadku znaczenie, nie tylko ze względu na to, że mniejsze okruchy plastiku mogą unosić się w powietrzu przez dłuższy czas. Kiedy już osiądą na powierzchni wody, mogą zostać zjedzone przez małe morskie organizmy, które nie są w stanie ich strawić. W ten sposób każdy kawałek mikroplastiku może być zagrożeniem dla życia w morzu, a finalnie - nawet dla ludzkiego zdrowia.

 



Źródło: niezalezna.p, PAP

 

#zdrowie #ekologia #styl życia #plastik #natura #mikroplastik #patogeny

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
ms
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo