Polski wywiad powinien sprawdzić, czy brytyjska wytwórnia, która w latach 1995–1998 drukowała polskie banknoty, wciąż posiada matryce umożliwiające dalszą ich produkcję.
Jeśli tak jest w istocie, wówczas z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że przez lata użytek z tego robiły brytyjskie służby specjalne (MI6), wykorzystując prawdziwe (!) polskie banknoty na potrzeby operacyjne. Ciekawe, czy nasze służby mają o tym jakąkolwiek wiedzę? W tej sprawie zastanawia jeszcze jedno – że do tej pory w Londynie nie powstał pomnik Hanny Gronkiewicz-Waltz. Przecież to właśnie ona, będąc prezesem Narodowego Banku Polskiego, oddała Brytyjczykom produkcję nowych banknotów – już po denominacji. Za tę decyzję powinna zostać rozliczona. Niestety, podobnie jak wielu innych urzędników państwowych, ma się dobrze. Może to wreszcie się zmieni.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#banknoty #MI6
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Piotr Nisztor
Wczytuję ocenę...