Po 80 latach obrazy wróciły do Zamku Książ

"Do Zamku Książ w Wałbrzychu powrócił portret hrabiego Bolka von Hochberga z białym owczarkiem niemieckim autorstwa Leopolda Schmutzlera, a także dwa pejzaże, przedstawiające Góry Wałbrzyskie pędzla Georga Marschalla"

– powiedział w środę rzecznik Zamku Książ w Wałbrzychu Mateusz Mykytyszyn.

Portret hrabiego Bolka von Hochberga, najmłodszego syna księżnej Daisy został wywieziony z zamku Książ przez żonę portretowanego, hrabinę Clothilde do Monachium w 1934 roku. Po jej śmierci odziedziczył go ich syn, książę Bolko von Pless i przez ostatnie czterdzieści lat zdobił on jego mieszkanie w Monachium.

Z kolei przekazane Zamkowi pejzaże przedstawiające szczyty Gór Wałbrzyskich zostały wywiezione przez samą księżną Daisy. Obrazy powstały przed I wojną światową na zamówienie jej męża księcia Jana Henryka XV von Pless. Płótna zdobiły prywatne apartamenty księżnej do 1922 roku, kiedy to, po rozwodzie z księciem zabrała je ze sobą na południe Francji, gdzie mieszkała przez ponad 12 lat.

Jak wyjaśnił rzecznik, po powrocie Daisy do Książa w 1935 roku niektóre z jej rzeczy osobistych, w tym pejzaże Marschalla pozostały w willi nieopodal Cannes. Po śmierci Daisy odziedziczyła je kuzynka i wieloletnia dama dworu księżnej, Ena FitzPatrick. Pod koniec lat 70. przekazała ona obrazy i inne pamiątki po Daisy, jej wnukowi i dziedzicowi tytułu książąt von Pless, hrabiemu Bolko von Hochbergowi.

Obrazy będą na razie prezentowane w pomieszczeniach Zamku Książ dostępnych dla turystów, a docelowo trafią do restaurowanych apartamentów księżnej Daisy. "W tym roku rozpoczynamy proces rekonstrukcji apartamentów, którym zostanie przywrócony wygląd z czasów ostatnich właścicieli Zamku przed nazistowską przebudową organizacji Todt, kiedy to wiele pomieszczeń utraciło swój oryginalny wystrój" – powiedział rzecznik.

Zamek Książ to jedna z największych atrakcji turystycznych Dolnego Śląska. Jego historia sięga XIII w. Wówczas to z inicjatywy księcia świdnicko-jaworskiego Bolka I Surowego powstały pierwsze zabudowania warowni.

Zamek pozostawał w rękach książąt piastowskich do końca XIV w., później przeszedł w ręce władców czeskich. Pod koniec XV w. na krótko warownia stała się własnością Władysława Jagiellończyka. Później zamek stał się własnością rodziny Hochbergów i pozostał w rękach tego rodu do 1941 r., kiedy to został skonfiskowany przez hitlerowców.

Od wielu lat poszczególne części zamku poddawane są sukcesywnej renowacji. 

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP