Bezrobocie nadciąga nad Polskę » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Jak władze Warszawy traktują niepodległościowych kombatantów? "Nie chcemy być dłużej lekceważeni"

My nie jesteśmy blisko władzy w Ratuszu, nie na jej usługach jak inne osoby ze środowisk kombatanckich. Nam nie chodzi o to, aby się dobrze ustawić, ale żeby pomagać - mówi dr inż.

Leonard Kapiszewski /JW
My nie jesteśmy blisko władzy w Ratuszu, nie na jej usługach jak inne osoby ze środowisk kombatanckich. Nam nie chodzi o to, aby się dobrze ustawić, ale żeby pomagać - mówi dr inż. Leonard Kapiszewski, harcerz Szarych Szeregów i wiceprezes Federacji Stowarzyszeń Weteranów i Sukcesorów Walki o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej w rozmowie z Jarosławem Wróblewskim.

Reprezentuje pan Stowarzyszenie Weteranów i Sukcesorów Walki o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej. Na czym polega wasza działalność?
Federacja powstała w 2001 r. Jej założycielem był gen. Stanisław Karolkiewicz. On był wówczas prezesem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Chciał, żeby była federacja, która będzie skupiała niepodległościowe związki kombatanckie w odróżnieniu do innych kombatantów, którzy  funkcjonują w Alejach Ujazdowskich i skupiają wiadomo jakie osoby.

Chodzi o Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, ten który powstał w miejsce działającego w PRL ZBOWiD-u?
Tak, chodzi o tą organizację. W naszej były wówczas Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, Szare Szeregi, Wolność i Niezawisłość, Narodowe Siły Zbrojne… to było wówczas 6 organizacji, a teraz jest ich 13. Po śmierci gen. Karolkiewicza, Federacją zarządzał Janusz Stępkowski z Szarych Szeregów, ale odszedł ze względu na zły stan zdrowia. Ja mam 86 lat i staram się nią obecnie współkierować. Wprowadziliśmy do niej dwa młodsze Stowarzyszenia, które mają ambicje powstańcze i niepodległościowe jak Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław” i „Signum Temporis”, które będą mogły etos kombatantów uformowanych w tej federacji dalej przenosić. Sprzyja nam też prezes SZŻAK. My w swoim statucie mamy sprawy kombatanckie i społeczne, które nie są nam obojętne. Nie jesteśmy zajęci tylko sobą, ale wychodzimy na zewnątrz. Nasza opcja działania jest więc szeroka.
 
W federacji skupione są stowarzyszenia od Batalionów Chłopskich, Jaworzniaków, Narodowe Zjednoczenie Wojskowe, Związek Więźniów Politycznych Okresu Komunistycznego aż po Narodowe Siły Zbrojne. Ile osób reprezentujecie?
Do tych wszystkich 13 organizacji należy ok. 8 tys. osób. U nas są Bataliony Chłopskie z Lublina i Warszawy. Jest WiN, jest NSZ – to stanowi mocny trzon. Nie ma Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, ale jesteśmy z nim w bardzo dobrych relacjach. Prezes Leszek Żukowski po prostu nie miał już czasu, aby działać w naszej strukturze.
 
Proponujecie, aby w sposób symboliczny oddać hołd tym, którzy w Powstaniu Warszawskim zdobyli PAST-ę.
Już w 2013 r. wystąpiliśmy do Rady Miasta st. Warszawy, a także do pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, aby przy uruchamianiu II linii metra w Warszawie zmienić nazwę stacji metra Świętokrzyska na Świętokrzyska PAST-a. Uzasadniliśmy, że ten budynek będący niemal w styku ze stacją metra był wyjątkowym punktem strategicznym podczas Powstania Warszawskiego. Mieściła się w nim najnowocześniejsza centrala telefoniczna dająca wówczas Niemcom kontakt z ich dowództwem nawet poza obszarem Polski. Budynek był też drugim co do wysokości w mieście i aktywni byli tam snajperzy niemieccy, aby paraliżować działania powstańcze. Jednak po kilku natarciach powstańców z Batalionu Kiliński i innych oddziałów, budynek PAST-y udało się go z rąk Niemców odbić i wziąć do niewoli ponad 115 żołnierzy Wehrmachtu i SS. W końcowej fazie walki brało udział 250 polskich żołnierzy. Zginęło 38 osób, a dwa razy tyle było rannych. PAST-a była bardzo ważnym punktem dla Polaków, aż do końca trwania Powstania Warszawskiego. Dlatego uważaliśmy, że nasza propozycja zostanie w sposób godny przyjęta przez radnych Warszawy. Niestety, nie doczekaliśmy się do tej pory żadnej formalnej odpowiedzi na nasze pisma. Zlekceważono nas. Rada Warszawy nie wykazała, aby to ważne wydarzenie w historii miasta mogło pozostać w pamięci Polaków. To kompromituje te osoby z rady, które odrzuciły naszą patriotyczną potrzebę i zlekceważyły odczucia innych.


Fot. Gmach PAST-y przy wejściu do stacji Metro Świętokrzyska. 

 
Pojawiły się jakieś kontrargumenty?
Nikt nas wówczas na posiedzenie rady nie zaprosił, ale tam były wypowiedzi w stylu: a co to jest PAST-a?, z czym to się kojarzy? Albo czy to chodzi o pastę do butów. Znamy to z przekazów prasowych. Tak mogą mówić osoby, które są z gruntu obce dla Polaków. To jest kompromitacja.
 
Federacja jednak nie odpuściła…
12 czerwca tego roku zwróciliśmy się znowu do radnych, że ich działanie nie jest na miarę oczekiwań Polaków i domagamy się stacji metra Świętokrzyska PAST-a. Przecież stacja metro Ratusz została rozszerzona o nazwę Arsenał. To jest podobna sytuacja. I jak się tylko chce to można. Razi nas jednak, że na nasze pisma się nie odpowiada i lekceważy nas. Dotyczy to również inicjatywy, aby w tramwajach i autobusach pojawiały się tablicy z napisem „Ustąp miejsca starszym”, bo obecnie sa tylko określone miejsca dla inwalidów. To też długa historia, bo w październiku 2012 r. wysłane zostały pisma do prezesa Tramwajów Warszawskich i prezesa Miejskich Zakładów Autobusowych. One nie dały oczekiwanych skutków, a są nadzorowane przez Urząd Miasta st. Warszawy. Będąc we Wrocławiu kiedy wsiadłem do tramwaju to jedna i druga osoba ustąpiła mi miejsca, co w Warszawie nie jest takie znowu częste. We Wrocławiu są właśnie takie tabliczki w komunikacji miejskiej i one spełniają swoje zadanie. To działa jak pewien nakaz społeczny dla młodszych i daje pozytywne społeczne rezultaty. W Warszawie jako mieście kulturowo zróżnicowanym – to przyniosło by również dobre efekty wychowawcze. W maju 2016 wysłaliśmy kolejne pismo pisząc, że Zarząd Transportu Miejskiego nic z tym nie robi i prowadzi nieskuteczne działania, a w odpowiedzi uchyla się od zajęcia stanowiska, odpowiadając, że prowadzą jakieś akcje nalepkowe itp.
 
Dlaczego tak jesteście traktowani? Zbliża się kolejna rocznica Powstania Warszawskiego, będą uroczystości, będą składane wieńce przez pracowników warszawskiego Ratusza, a z drugiej strony taka arogancja wobec was.
Taka jest niestety postawa u ludzi. Nic na to nie poradzę. Może to wynika, z tego, że my nie jesteśmy blisko władzy w Ratuszu, nie na jej usługach jak inne osoby ze środowisk kombatanckich. Nam nie chodzi o to, aby się dobrze ustawić, ale żeby pomagać. Świadomie nie wciągaliśmy takich organizacji do naszej federacji. U nich niemal połowa była kiedyś w PZPR, a przewodzi jej Tajny Współpracownik komunistycznych służb. Może to wynika z tego, że te środowiska preferują panią Hannę Gronkiewicz-Waltz i jej polityczne środowisko i dobrze się czują w blasku tej ekipy. Nam to wzajemne kadzenie nie odpowiada.
 
Z drugiej strony widzimy postawy patriotyczne wśród młodych ludzi, pełnych zapału.
Tak i to bardzo nas cieszy. Niepokoi mnie jednak to, że już w młodych zaszczepione zostało kwestionowanie zasadności Powstania Warszawskiego, a patrzę na to przez pryzmat mojego pokolenia. Przecież Powstanie Listopadowe, Powstanie Styczniowe – choć przecież przegrane – kształtowały kolejne pokolenia. Dzięki nim nasza tożsamość istniała i to trzeba pamiętać również w kontekście Powstania Warszawskiego, że to nie była walka i krew przelana na marne. 



PAST-a – to potoczna nazwa, która pochodzi od pierwszych liter nazwy Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej. Był to pierwszy warszawski wysokościowiec wzniesiony w latach 1906–1908. Jego wysokość wynosiła 51 m. Był to wówczas najwyższy budynek w całym Imperium Rosyjskim, najwyższy mieszkalny w Europie oraz jedna z pierwszych tego typu konstrukcji żelbetowych w Europie. 
 

 



Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie

 

#Leonard Kapiszewski

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
JW
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo