Koszulka NIEMIECKO - RUSKA SZAJKA TUSKA Zamów już TERAZ!

Morawiecki zapytany o kolejne święta w stanie epidemii. „Uważam, że mogłyby być spokojniejsze”

- Uważam, że te święta mogłyby być spokojniejsze i jest na to jeszcze czas, gdyby kolejne kilka milionów Polaków się zaszczepiło. Wszelkie dane, które do nas spływają, potwierdzają skuteczność szczepień - powiedział w wywiadzie dla "Super Expressu" premier Mateusz Morawiecki.

Fot.Tomasz Hamrat / Gazeta Polska

W rozmowie, która ukazała się w dzisiejszym wydaniu "SE", szef rządu został zapytany m.in. o zapowiedziane przez rząd nowe obostrzenia covidowe – o to, jak weryfikować, czy klient, np. kina czy restauracji, zaszczepił się na koronawirusa, czy nie.

- Mówimy o kinach, teatrach czy restauracjach, czyli tych miejscach, gdzie już wcześniej obowiązywały obostrzenia. To nie jest tak, że w Polsce nie obowiązują te zasady – odpowiedział premier.

Część grup będzie szczepionych obowiązkowo?

Dodał, że zna miejsca, gdzie one są weryfikowane i takie, w których właściciele restauracji czy kin postępują zgodnie z przepisami.

- Ufam, że tak jest w bardzo wielu, jeśli nie w większości miejsc. Zwłaszcza że są one coraz częściej kontrolowane przez służby mundurowe i sanepid. W tych miejscach te limity zostały teraz obniżone. W związku z tym jeżeli ktoś jest zaszczepiony, to już dziś do tego limitu się nie wlicza

 – zaznaczył Morawiecki.

Jego zdaniem także pracodawcy powinni mieć możliwość sprawdzania czy ich pracownik poddał się szczepieniu.

- Pytanie, czy uda się wypracować taki kompromis na forum całego Sejmu. Czekam, jak zareagują przedstawiciele partii opozycyjnych – dodał szef rządu.

Przyznał, że dopuszcza możliwość wprowadzenia obowiązkowych szczepień dla "pewnych grup zawodowych".

- Gdyby sytuacja się nadal pogarszała warto byłoby to rozważyć. Na przykład dla pracowników służby zdrowia

 – doprecyzował Morawiecki.

Zapytany z kolei o ewentualne obostrzenia w związku ze świętami Bożego Narodzenia, premier zwrócił uwagę, że COVID-19 ciągle nam towarzyszy.

- Byłem niedawno w szpitalu tymczasowym w Pyrzowicach i tam po raz kolejny usłyszałem, że trzy czwarte osób, które trafiają do szpitala, to osoby niezaszczepione. A wśród tych, które umierają, jest ich jeszcze więcej. Jeśli zdarza się, że umiera osoba zaszczepiona, to prawie zawsze, jak powiedział mi pan doktor, jest to osoba z wieloma innymi chorobami – powiedział Morawiecki.

- Proszę mi pozwolić podkreślić wartość szczepień raz jeszcze. Uważam, że te święta mogłyby być spokojniejsze i jest na to jeszcze czas, gdyby te kolejne kilka milionów Polaków się zaszczepiło. Wszelkie dane, które do nas spływają, potwierdzają skuteczność szczepień

– podkreślił.

Rosja gra ruchem antyszczepionkowym

Szef rządu potwierdził też, że planuje zaszczepić swoje dzieci, ponieważ jest zwolennikiem tego typu procedur.

- Tak. Przypomnę tylko, że jeszcze 10 lat temu nikt nie kwestionował szczepień dzieci, nawet najmłodszych, wkrótce po urodzeniu. Wielu rodziców, którzy ten wywiad przeczytają, pewnie sami to potwierdzą. W jakimś stopniu jest to efekt propagandy, także rosyjskiej, i wzbudzenie dyskusji wokół sprawy, która jeszcze do niedawna wydawała się oczywista. Przypomnę, że te akcje, jeszcze sowieckie, zaczęły się w latach 80. – stwierdził premier.

Dopytywany, czy "cały ruch antyszczepionkowy wymyśliła Rosja", odparł: "nie wiem, czy wymyśliła, czy na fali pewnego zjawiska wzmocniła je i teraz prowadzi swoją szkodliwą dla wolnego świata politykę".

 



Źródło: se.pl, niezalezna.pl, PAP

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
md
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo