Rosyjskie wojsko ma najwyraźniej problem z ciałami swoich żołnierzy, których rzekomo nie ma na terytorium Ukrainy. Problem z usuwaniem zwłok Rosjan z ziemi ukraińskiej mają rozwiązać... mobilne krematoria.
Według ukraińskiego ministra obrony na wschodzie Ukrainy
zginęło już ok. 2 tys. rosyjskich żołnierzy. Formalnie - zdaniem Moskwy - rosyjska armia nie walczy na terytorium ukraińskim, zatem znajdowanie ciał rosyjskich żołnierzy przez Ukraińców obciąża Moskwę przed społecznością międzynarodową.
Jak rozwiązać ten problem, skoro coraz częściej Rosjanie nie mają możliwości zabrania ciał kolegów z pola walki?
W internecie pojawiły się zdjęcia i filmy przedstawiające mobilne krematoria rosyjskiej armii. To model IN-50.1 K osadzony na ciężarówce Volvo.
Urządzenia widziało na wschodzie Ukrainy wielu świadków, m.in. Jelena Wasiljewa, rosyjska obrończyni praw człowieka. Według niej rosyjscy żołnierze decyzją premiera Dmitrija Miedwiediewa otrzymali do dyspozycji
sześć podobnych krematoriów. Zwykle używa się ich do palenia padłych zwierząt, np. w przypadku groźnych epidemii.
Źródło: by24.org,niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg
Wczytuję ocenę...