Podczas wczorajszych uroczystości pod pomnikiem smoleńskim po raz kolejny doszło do prowokacji. Jeden z agresorów szczególnie przykuł uwagę Internautów, którzy bliżej zapoznali się z jego osobą. Mężczyzna w swoich mediach społecznościowych publikuje nawet zdjęcia, na których widać, że swoim "Jeb*ć-PiSem" zaraża dzieci.
Wczoraj pod pomnikiem smoleńskim w Warszawie miały miejsce uroczystości upamiętniające ofiary tragedii. Jak co miesiąc doszło do agresywnych prowokacji. Wśród agresorów pojawiło się wiele znanych twarzy, jak m.in. Arkadiusz Szczurek (na zdjęciu głównym, ten z megafonem). Jednak to nie on tym razem przykuł uwagę internautów.
Niedługo po zakończeniu uroczystości do sieci zaczęły spływać filmiki z wydarzenia. Jeden z nich wywołał szczególną dyskusję. Chodzi o nagranie, na którym mężczyzna próbuje - uderzeniem "z główki" - wytrącić telefon - jak się później okazało - posłowi PiS Przemysławowi Czarnkowi.
"Obrońcy demokracji" zakłócają miesięcznicę smoleńską. Nikt mi nie powie, że takie zachowanie jest normalne. Niebywała agresja prowokatorów. pic.twitter.com/owF3QwPt9z
— Edyta Kazikowska (@ekazikowska) May 10, 2024
nowy super bohater marvela hahhahaha główka men pic.twitter.com/ZZ8laXBEtK
— ₖₐᵣₘₑₗₒwy ₘₐᵣₖᵢz 🏴☠️ (@Borys61581538) May 11, 2024
W sieci popularność zaczęły zyskiwać inne nagrania z udziałem tego agresora. Słychać na nich wulgarne krzyki i obelgi, które mężczyzna rzucał w kierunku polityków Prawa i Sprawiedliwości. Internauci postanowili się bliżej przyjrzeć jego sylwetce. Okazało się, że jego zachowanie pod pomnikiem to tylko wierzchołek góry lodowej.
Ten agresywny psychol z filmów @WasikMaciej i @radekfogiel, klasyczny materiał na nowego Cybę, to Adam Wrzecian.#NaOddziale pic.twitter.com/GJxkzexH2q
— John Bingham (@MrJohnBingham) May 10, 2024
Internauci szybko ustalili tożsamość mężczyzny i dokopali się do jego profilu na platformie Facebook. Po samym wejściu na niego wiemy, że nie przepada za partią poprzednie rządzącą. "Zdjęcie w tle" na jego profilu to wielki napis "Jeb*ć PiS" i kilka osób unoszących ręce.
Nie wiem czy istnieje skuteczna terapia, ale będę się modlił. pic.twitter.com/tCArTPJsAS
— John Bingham (@MrJohnBingham) May 10, 2024
Przeglądając jego facebook-owe wpisy, można znaleźć "interesujących" treści o jego podejściu do polityki. Szczególnie uwagę przykuwają te, w których "zachęcał do pójścia na wybory". W jednym z nich w ohydny i prostacki sposób zaatakował nie tylko partię Jarosława Kaczyńskiego, ale i wszystkich jej wyborców.
"JE**Ć PIS, a właściwie to WYJE**Ć PIS! 8051935 pop**rdoleńców wystarczyło w 2019 roku by naszym krajem rządziła banda po**bów. Nieco ponad osiem milionów na 30 milionów osób uprawnionych do głosowania. Nie pozwólmy by tak nieliczna banda wybrała za nas"
15 października za to pochwalił się, że spełnił obywatelski obowiązek - poszedł na wybory. Zrobił to umieszczając zdjęcia okraszone opisem "my już po". Na fotografii widać dziecko, które niesie przywiązaną za szyję pluszową kaczkę...
Dzisiaj sekta Tuska ponownie złożyła obrzydliwy wieniec atakujący śp. Lecha Kaczyńskiego.
— Max Hübner (@HubnerrMax) May 10, 2024
Przy okazji, "bohaterem" stał się Adam Wrzecian, który pierdolnął głową w kamerkę.
Pan Adam, jak widać poniżej, nawet małe dzieci potrafi wykorzystać do siania nienawiści.
Co za szambo. pic.twitter.com/YmXAfj92AL
Dziś na działalność opisywanego mężczyzny inne światło rzuciła jedna z internautek - która często publikuje materiały z wydarzeń Prawa i Sprawiedliwości. Na portalu x.com przekazała, że awanturowanie się pod pomnikiem smoleńskim, to nie pierwsza taka akcja w wykonaniu wspomnianego agresora.
"Mężczyzna, który zakłócał wczorajszą miesięcznicę smoleńską, od dłuższego czasu jeździ za nami po całej Polsce. Np. był już z nami w Kórniku.. ciekawe ile Koalicja 13 grudnia płaci za takie usługi, bo chyba nie robi tego za darmo"
Mężczyzna, który zakłócał wczorajszą miesięcznicę smoleńską, od dłuższego czasu jeździ za nami po całej Polsce. Np. był już z nami w Kórniku.. ciekawe ile #Koalicja13grudnia płaci za takie usługi, bo chyba nie robi tego za darmo XD https://t.co/8zgEX65nFR pic.twitter.com/FMg56TNsoa
— Edyta Kazikowska (@ekazikowska) May 11, 2024