Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Kim jest ten agresor? Internauci prześwietlili nowego „bohatera“ koalicji 13 grudnia

Podczas wczorajszych uroczystości pod pomnikiem smoleńskim po raz kolejny doszło do prowokacji. Jeden z agresorów szczególnie przykuł uwagę Internautów, którzy bliżej zapoznali się z jego osobą. Mężczyzna w swoich mediach społecznościowych publikuje nawet zdjęcia, na których widać, że swoim "Jeb*ć-PiSem" zaraża dzieci.

Koalicja 13 grudnia ma nowego "bohatera"
screen - Telewizja Republika | x.com

Wczoraj pod pomnikiem smoleńskim w Warszawie miały miejsce uroczystości upamiętniające ofiary tragedii. Jak co miesiąc doszło do agresywnych prowokacji. Wśród agresorów pojawiło się wiele znanych twarzy, jak m.in. Arkadiusz Szczurek (na zdjęciu głównym, ten z megafonem). Jednak to nie on tym razem przykuł uwagę internautów.

Z główki w telefon

Niedługo po zakończeniu uroczystości do sieci zaczęły spływać filmiki z wydarzenia. Jeden z nich wywołał szczególną dyskusję. Chodzi o nagranie, na którym mężczyzna próbuje - uderzeniem "z główki" - wytrącić telefon - jak się później okazało - posłowi PiS Przemysławowi Czarnkowi.

W sieci popularność zaczęły zyskiwać inne nagrania z udziałem tego agresora. Słychać na nich wulgarne krzyki i obelgi, które mężczyzna rzucał w kierunku polityków Prawa i Sprawiedliwości. Internauci postanowili się bliżej przyjrzeć jego sylwetce. Okazało się, że jego zachowanie pod pomnikiem to tylko wierzchołek góry lodowej.

"Jeb*ć PiS" całym sercem

Internauci szybko ustalili tożsamość mężczyzny i dokopali się do jego profilu na platformie Facebook. Po samym wejściu na niego wiemy, że nie przepada za partią poprzednie rządzącą. "Zdjęcie w tle" na jego profilu to wielki napis "Jeb*ć PiS" i kilka osób unoszących ręce.

Przeglądając jego facebook-owe wpisy, można znaleźć "interesujących" treści o jego podejściu do polityki. Szczególnie uwagę przykuwają te, w których "zachęcał do pójścia na wybory". W jednym z nich w ohydny i prostacki sposób zaatakował nie tylko partię Jarosława Kaczyńskiego, ale i wszystkich jej wyborców.

"JE**Ć PIS, a właściwie to WYJE**Ć PIS! 8051935 pop**rdoleńców wystarczyło w 2019 roku by naszym krajem rządziła banda po**bów. Nieco ponad osiem milionów na 30 milionów osób uprawnionych do głosowania. Nie pozwólmy by tak nieliczna banda wybrała za nas"

– pisał 6 października. Oczywiście w oryginale wpisu nie pofatygował się o ukrycie wulgaryzmów.

Wpis1adam.wrzecian / Facebook

15 października za to pochwalił się, że spełnił obywatelski obowiązek - poszedł na wybory. Zrobił to umieszczając zdjęcia okraszone opisem "my już po". Na fotografii widać dziecko, które niesie przywiązaną za szyję pluszową kaczkę...

Dziś na działalność opisywanego mężczyzny inne światło rzuciła jedna z internautek - która często publikuje materiały z wydarzeń Prawa i Sprawiedliwości. Na portalu x.com przekazała, że awanturowanie się pod pomnikiem smoleńskim, to nie pierwsza taka akcja w wykonaniu wspomnianego agresora.

"Mężczyzna, który zakłócał wczorajszą miesięcznicę smoleńską, od dłuższego czasu jeździ za nami po całej Polsce. Np. był już z nami w Kórniku.. ciekawe ile Koalicja 13 grudnia płaci za takie usługi, bo chyba nie robi tego za darmo"

– przekazała.


 



Źródło: niezalezna.pl

 

#agresorzy #Prawo i Sprawiedliwość #koalicja 13 grudnia

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Wczytuję ocenę...
Wideo