Specjalne oddziały ukraińskiej milicji - Berkut - zajęły siedzibę pierwszego programu ukraińskiej telewizji. - To złowieszcza informacja - powiedział minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt.
Nasi korespondenci w Kijowie donoszą:
w środku nocy przed budynkiem pierwszego programu ukraińskiej telewizji podjechały dwa autobusy. Wysiadło z niego kilkudziesięciu funkcjonariuszy oddziałów Berkut.
Zajęli siedzibę telewizji.
Obecnie do budynku wpuszczeni są jedynie pracownicy Kanału, po uprzedniej kontroli. Zarówno Ogólnonarodowe Stowarzyszenie Dziennikarzy Ukrainy, jak i politycy opozycji próbują ustalić okoliczności wejścia funkcjonariuszy do budynku. Oleg Nalewajko prezes stowarzyszenia, uważa, że akcja Berkutu narusza swobodę słowa i jest elementem zastraszania dziennikarzy. Jednocześnie podkreśla, że Kanał w ciągu ostatniego tygodnia był nierzetelny w relacjonowaniu wydarzeń na Ukrainie, prezentując ją tylko z perspektywy rządowej
Minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt skomentował na Twitterze:
"Przejęcie przez siły specjalne wieży telewizyjnej w Kijowie to złowieszcza informacja. Czyżby miał sprawdzić się czarny scenariusz?"
Tłum na Euromajdanie jest zaniepokojony doniesieniami o umowie Wiktora Janukowycza z Władimirem Putinem, jaką mieli zawrzeć wczoraj obaj przywódcy. Rosyjski prezydent miał zagwarantować Kijowowi wsparcie w wysokości od 5 do 15 mld dolarów, a także preferencyjne ceny na gaz.
W zamian Ukraina miałaby przystąpić do unii celnej z Rosją.
Jeden z przywódców ukraińskiej - Arsenij Jaceniuk - powiedział naszym dziennikarzom:
"Jeśli Janukowycz naprawdę podpisał umowę z Rosją o unii celnej, to Majdan może skończyć się tragicznie".
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg
Wczytuję ocenę...