Bezrobocie nadciąga nad Polskę » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

​GUS: Coraz więcej biedy w Polsce

W skrajnym ubóstwie, czyli poniżej minimum egzystencji, żyje w Polsce 6,7 proc. osób – podaje Główny Urząd Statystyczny. Skala nędzy od czterech lat się nie zmniejsza. W tym i przyszłym roku liczba tych, którzy udadzą się po pomoc do opieki społeczne

Andrzej Hrechorowicz/Gazeta Polska
W skrajnym ubóstwie, czyli poniżej minimum egzystencji, żyje w Polsce 6,7 proc. osób – podaje Główny Urząd Statystyczny. Skala nędzy od czterech lat się nie zmniejsza. W tym i przyszłym roku liczba tych, którzy udadzą się po pomoc do opieki społecznej, drastycznie wzrośnie.

Nędza jest najgorszym złem społecznym, które cywilizowane kraje zwalczają wszelkimi możliwymi sposobami.

– Jest mitem, że ubóstwo hartuje i może prowadzić do dobrostanu w przyszłości. Ubóstwo ogranicza radykalnie szanse na poprawę jakości życia, zdrowia i szanse na edukację, a to odbija się na poziomie cywilizacyjnym i stopniu zaspokojenia potrzeb kolejnego pokolenia – mówi „Gazecie Polskiej Codziennie” dr Piotr Broda-Wysocki z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, który od lat monitoruje problem biedy.

Od 2005 r. poziom skrajnego ubóstwa w Polsce, czyli gospodarstw z wydatkami mniejszymi niż minimum egzystencji, szybko spadał. Za poprzedniej koalicji odsetek zagrożonych skrajnym ubóstwem zmniejszył się o połowę. W 2008 r. osiągnął minimalny poziom 5,6 proc. Potem wzrósł i od dwóch lat jest na poziomie 6,7 proc. W poprzednim roku wzrósł też po raz pierwszy od lat odsetek zagrożonych ubóstwem ustawowym. Rząd Tuska, wstrzymując waloryzację progów uprawniających do opieki socjalnej, doprowadził do takiej sytuacji, że w 2011 r. próg, od którego obywatele kwalifikowali się do pomocy socjalnej, obniżył się poniżej minimum egzystencji. Wobec tego absurdu w IV kw. ub.r. po raz pierwszy od lat podniesiono granicę ubóstwa ustawowego z 477 zł do 542 zł. Próg skrajnego ubóstwa zaś wynosił 519 zł. Jednak obszar nędzy obliczano, biorąc pod uwagę oba te progi, stąd też wyszło za cały rok, że „tylko” 7 proc. osób żyło w nędzy. Gdyby zaś liczyć ubóstwo według progu wprowadzonego w IV kw., odsetek osób wyniósłby nie 7 proc., a ok. 13 proc. – przyznał GUS w swoim raporcie „Ubóstwo w Polsce 2012”.

Najbardziej dotknięte skrajną nędzą jest warmińsko-mazurskie (13,2 proc.), podlaskie – 10,5 oraz świętokrzyskie – 10,3 proc. Wyraźnie powyżej średniej krajowej są też województwa: pomorskie, lubelskie, kujawsko-pomorskie oraz wielkopolskie.

Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie"
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Tadeusz Święchowicz
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo