Bronisław Komorowski był pewien swojej wygranej w wyborach prezydenckich 2015. Widać to było po jego kampanii prezydenckiej, która do ogłoszenia wyników I tury praktycznie nie istniała. Okazuje się, że kandydat PO czuł się tak bezpieczny w prezydenckim fotelu, że wynajął nawet swoje mieszkanie w nadziei na kolejne lata w Belwederze – ujawnił „Fakt”. 6 sierpnia Komorowscy będą musieli się wyprowadzić z Belwederu, tylko dokąd?
Andrzej Duda wygrał wybory prezydenckie w II turze uzyskując 51,55 proc. poparcia. 6 sierpnia obejmie urząd Prezydenta RP. W tym samym dniu swoje urzędowanie zakończy Bronisław Komorowski i będzie musiał opuścić prezydenckie pałace.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pomagamy Komorowskiemu w przeprowadzce - ceny wysokie, ale mamy rabat. Za „selfie”
Komorowscy dysponują dwoma nieruchomościami, gdzie mogliby zamieszkać: 74-metrowym mieszkaniem oraz 169-metrowym apartamentem.
Według informacji "Faktu",
w tym pierwszym aktualnie mieszka jedno z dzieci pary prezydenckiej, a wart 2 mln zł
apartament na warszawskim Powiślu…
został wynajęty. Zajmuje go firma zajmująca się doradztwem podatkowym.
„Według krążących po Warszawie plotek, Komorowscy zawarli z nim umowę wynajmu na okres 10 lat!” – informuje „Fakt”, który postanowił to sprawdzić. Dziennikarze podszyli się pod agenta nieruchomości.
Zadzwoniono do firmy mieszczącej się w lokalu Komorowskich z ofertą.
„Chcieliśmy zaoferować prawnikom nowy lokal, ale okazuje się, że… firma wcale nie zbiera się do przeprowadzki i nadal chce działać w lokalu prezydenta” – czytamy na fakt.pl.
Umowa najmu może być przez Komorowskich zerwana, jednak to wiązać się będzie z dotkliwą karą finansową.
Tabloid ma jednak dla ustępującej pary prezydenckiej radę: „za pieniądze z najmu lokalu w kamienicy, sami mogą wynająć sobie mieszkanie”.
Źródło: niezalezna.pl,fakt.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg
Wczytuję ocenę...