Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Iwicki o Arecie Franklin: Mówili o niej Królowa

Nie lubię, gdy traktuje się mnie jako gwiazdę, kiedy otacza mnie ten cały blichtr i  zgiełk. Chcę być dla was sąsiadką, dziewczyną żyjącą gdzieś obok –  mówiła o  sobie Aretha Franklin, największy z  głosów muzyki soul. Artystka odeszła w  czwartek po  długiej chorobie.

fot. YouTube

Aretha Franklin była jedną z  najbardziej bezkompromisowych artystek i  jednym z  najważniejszych głosów  w  muzyce

  –  napisał  w  pożegnalnym liście ­Neil Portnow, prezydent amerykańskiej Akademii Fonograficznej. Idealnie pasowało do  niej miano Królowej Soulu, które zyskała, dając w  1960 r. światu takie przeboje, jak „Respect” „A  Natural Woman (You Make Me Feel Like)” oraz „Think”. Akademia w  ciągu liczącej sześć dekad jej kariery nominowała ją  44 razy do  nagrody Grammy, a  ona 18 razy usłyszała ze  sceny w  czasie ceremonii wręczania statuetek słowa: „The Grammy goes to  Aretha Franklin”.

 Aretha była bardzo aktywna w  działaniach charytatywnych, nigdy nie odmówiła udziału w  koncercie czy  akcji na  rzecz potrzebujących. Pozostaje z  nami jej niesamowity głos uwieczniony na  płytach, te wszystkie niezapomniane piosenki, pozostaje z  nami jej dobry duch i  całe dobro, które dała. W  tych trudnych dniach myślami łączymy się z  bliskimi

– pożegnał artystkę szef najważniejszej instytucji muzycznej świata.

Aretha Franklin urodziła się w  1942 r., na  jej życiowe decyzje miała wpływ matka Barbara Vernice, pianistka i  wokalistka, której śladami podążała mała Aretha. Pierwszych nagrań dokonała, mając 14 lat. Wielu pamięta ją  ze  wspaniałej roli w  filmie „The Blues Brothers”, inni cenią za  wspólny przebój z  George’em Michae­lem „I  Knew You Were Wai­ting (For Me)” zwieńczony statuetką Grammy.

Namacalnymi dowodami powszechnego szacunku, jakim darzono ją  już za  życia, było wpisanie do  Rock and Roll Hall of Fame (1987, jako pierwsza kobieta) oraz uznanie właśnie jej jako najważniejszego głosu wszech czasów w  ankiecie magazynu „Rolling Stones”. W  2005 r. otrzymała najwyższe amerykańskie odznaczenie cywilne – Prezydencki Medal Wolności.

Herbie Hancock, pisząc: „Świat poniósł druzgocącą stratę. Aretha Franklin była przyjacielem pokrewnym duchem, namiętnym rzecznikiem praw obywatelskich, sztuki i  wolności wypowiedzi. Aretha miała barwę, która dotykała najgłębszą częścią swojej istoty”, słowa te dopełnił piosenką „A  Song For You” wykonaną wspólnie dwa lata temu w  czasie koncertu z okazji Światowego Dnia Jazzu w  Białym Domu.

Cały internet od  kilku dni jest pełen wspomnień o  artystce. W  ten szczególny czas jedną z  najczęściej cytowanych piosenek jest „I  Say a Little Prayer”. Pewnie śpiewa ją  teraz ze  swoją chrześnicą Whitney Houston.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie, gpcodziennie.pl, niezalezna.pl

 

#Aretha Franklin #soul #królowa soulu #wspomnienie #Piotr Iwicki

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Piotr Iwicki
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo