Niektórzy przywódcy zaczynają rozumieć, że zmuszanie krajów o różnym doświadczeniu historycznym do tego, by przyjmowały uchodźców jest niesprawiedliwe; UE musi zachować jedność i sprawiedliwość w tej kwestii - powiedział dziś premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki, wraz z przewodniczącym Bundestagu Wolfgangiem Schaeuble, bierze dziś udział debacie nt. przyszłości Europy w Kolegium Europejskim w Natolinie. W jej trakcie poruszono m.in. temat kryzysu migracyjnego w Europie.
Premier zwracał uwagę, że w tej kwestii "są różne podejścia".
Możemy przedstawiać różne rozwiązania problemów, które się pojawiają
- dodał. Według niego, aby rozwiązać ten problem, należy wzmacniać granice zewnętrzne UE oraz pomagać uchodźcom w krajach ich pochodzenia, zanim zdecydują się na podróż do Europy.
Bardziej potrzebny jest nam „plan Marshalla” dla Afryki
- oświadczył Morawiecki.
Jak mówił, "niektórzy z przywódców zaczynają rozumieć, iż zmuszanie suwerennych krajów, o różnym doświadczeniu historycznym do tego, by przyjmowały jakieś kwoty (uchodźców) ignorując specyficzną sytuację" jest niesprawiedliwe.
Zwracał uwagę, że Polska przyjmuje migrantów m.in. z takich krajów jak Kirgistan, Turkmenistan czy Uzbekistan, co, według niego, Unia powinna brać pod uwagę.
Unia Europejska musi zachować jedność i sprawiedliwość w podejściu do tej kwestii
- podkreślił.