Kibice w Poznaniu: „Tusk kretynem jest”

Mimo zamknięcia stadionu Lecha Poznań dla kibiców, kilka tysięcy osób zebrało się pod stadionem, aby kibicować swojej drużynie podczas ligowego meczu Lech Poznań – Górnik Zabrze.

 Ponadto Wiara Lecha zgłosiła do Urzędu Miasta Poznania oraz do Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu spontaniczne zgromadzenie, którego celem było  wspieranie działań klubu KKS Lech Poznań i kibicowanie drużynie podczas dzisiejszego meczu.

 Organizatorzy zgromadzenia zaapelowali do  obecnych na manifestacji kibiców Lecha Poznań o odpowiednie zachowanie: przebywanie w stanie trzeźwości, nie spożywanie alkoholu, godne zachowanie, nie wnoszenie broni oraz materiałów niebezpiecznych w myśl ustawy o bezpieczeństwie.

 - Jakiekolwiek zakłócenie porządku - przed, w czasie, lub po zakończeniu manifestacji będzie odnotowywane. Wszystkie te elementy będą brane pod uwagę przy podejmowaniu przez wojewodę kolejnych decyzji dotyczących stadionu. Nawet pojedynczy incydent - jedna sztuka pirotechniki, może spowodować zamknięcie stadionu do końca sezonu, oraz przykre konsekwencje dla klubu i kibiców - podkreślali organizatorzy.

 Pomimo zamknięcia stadionu dla kibiców, piłkarze Lecha Poznań  mogli ich zobaczyć dzięki transmisji na dwóch telebimach zamontowanych pod dachem obiektu. 

Kilka tysięcy uczestników manifestacji zebranych przy stadionie Lecha na melodię przyśpiewki poznańskich kibiców „Każdy z nas to wie” śpiewało

Każdy Polak wie, kto populista jest.
Zamknął stadiony już, nie wybudował dróg.
To premier Donald Tusk la la la...


Prowadzący manifestację Adam Horbowski odmówił udzielenia komentarza innym mediom i zgodził się wypowiedzieć tylko dla portalu Niezależna.pl

- Cała ta sytuacja została wymyślona przez naszego wspaniałego premiera. Z zagranicy przekazał on dyspozycje o zamknięciu stadionów swoim wojewodom. Wojewodowie natomiast chowają ogony pod sobą i wydają dyspozycje takie, jakie wydają. Dzisiaj jak widać bawimy się nieźle i protestujemy przeciwko decyzjom Tuska. - powiedział Adam Horbowski.

Z kolei rzecznik Wiary Lecha Marcin Kawka stwierdził, że zamknięcie stadionu Lecha Poznań to polityczna decyzja Donalda Tuska.
- Cieszę się, że kibice się zjednoczyli z klubem na dobre i na złe. Liczymy na to, że najbliższy mecz kibice będą już mogli obejrzeć na stadionie Lecha.

Zebrani przy stadionie Lecha Poznań kibice skandują na przemian: „Tusk ty matole, twój rząd obalą kibole” oraz „Tusk kretynem jest”. Pojawił się transparent z hasłem „Stop hiPOkryzji”

Wszyscy kibice odmawiali  udzielania jakichkolwiek wypowiedzi dla mediów z wyjątkiem portalu Niezależna.pl

 

Źródło: