Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

„To bardzo dobry pomysł na tego wichrzyciela”. Jakubiak o tym, jak Kaczyński ominął prowokację Tuska

"Donald Tusk wyszedł na buca politycznego i chyba tego nie przewidział" - ocenił konsekwencje niesławnego wystąpienie Donalda Tuska Marek Jakubiak (Kukiz'15) w Telewizji Republika. Chodzi o agresywny atak na Prawo i Sprawiedliwość, które Tusk nazwał partią prorosyjską, oraz na śp. Lecha Kaczyńskiego. Marek Jakubiak w Telewizji Republika stwierdził, że była to próba sprowokowania Jarosława Kaczyńskiego, by wymusić na nim nerwową reakcję. Kaczyński na czas wystąpienia wyszedł jednak do Sali Kolumnowej. "To bardzo dobry pomysł na tego wichrzyciela" - dodał Jakubiak.

Donald Tusk
Donald Tusk
fot. transmisja - Sejm RP

Rozmowa w studiu "#Jedziemy" w Telewizji Republika w dużej mierze dotyczyła wystąpienia Donalda Tuska z sejmowej mównicy kilka dni temu. Wyraźnie zdenerwowany Tusk kazał parlamentarzystom milczeć i krzyczał, że z Władimirem Putinem "spotykał się tyle razy, co Lech Kaczyński" i w takich samych okolicznościach. Co jest kłamstwem, gdyż w formacie twarzą w twarz śp. prezydent Lech Kaczyński nie spotykał się z Putinem ani razu.

"Mnie zatkało. Dorosły człowiek, w miarę rozsądny dochodzi do takiego momentu, że go zatyka" - przyznał wiceprzewodniczący Kukiz'15. Zwrócił także uwagę na inny aspekt wydarzenia.

Jarosław Kaczyński wyciągnął wnioski z poprzedniego takiego wystąpienia Donalda Tuska. Mam wrażenie, że Donald Tusk chciał sprowokować Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński poszedł na Salę Kolumnową i tam przysłuchiwał się obradom, po czym przyszedł

– ocenił Jakubiak w rozmowie z Michałem Rachoniem.

Zwrócił się też bezpośrednia do prezesa PiS-u. "Myślę, że to jest, panie prezesie, bardzo dobry pomysł na tego wichrzyciela" - mówił. Dodał, że Tusk robi to celowo, by po reakcjach na kłamstwa pokazywać tylko "kto jest człowiekiem kulturalnym, a kto nie". 

Donald Tusk wyszedł na buca politycznego i chyba tego nie przewidział

– stwierdził Marek Jakubiak.

"On mówi do swojego elektoratu. Ta kwestia "dajcie mi 400 dni" też jest ważna. Myślę, że on pali tę ziemię i szykuje się do ewakuacji, jak jego ministrowie" - dodał.

Przy okazji zwrócił uwagę, że wdrażanie poszczególnych ministrów do zarządzania ministerstwem zajmuje około 9 miesięcy. Jeśli zatem ostatnio Tusk "ewakuował" ministrów po poświęceniu ogromnej ilości pracy ludzi przez sześć miesięcy, to "coś tu śmierdzi". Wspomniane 400 dni kończy się akurat w czasie, kiedy kończy się kadencja Ursuli von der Leyen. "Myślę, że nie Polska mu w głowie" - przyznał Jakubiak.


Oglądaj Telewizję Republikę na żywo:

 



Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika

#Jarosław Kaczyński #Donald Tusk #Marek Jakubiak #Jedziemy

Mateusz Tomaszewski