Tajemnice sędziego, agenta Łukaszenki » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

​Śmierć pary dziennikarzy nie była przypadkowa

Biegli potwierdzili, że instalacja gazowa, która eksplodowała w katowickiej kamienicy, w wyniku czego zginęła para dziennikarzy Brygida i Dariusz Kmiecikowie oraz ich syn, była celowo uszkodzo

Piotr Łuczuk Gazeta Polska
Biegli potwierdzili, że instalacja gazowa, która eksplodowała w katowickiej kamienicy, w wyniku czego zginęła para dziennikarzy Brygida i Dariusz Kmiecikowie oraz ich syn, była celowo uszkodzona.
 
Do tragedii doszło rano 23 października 2014 r. w kamienicy przy ul. Chopina w Katowicach. Jak przypomina Radio Zet, eksplozja zniszczyła trzy kondygnacje budynku.
 
W wybuchu zginęli reporter „Faktów” TVN Dariusz Kmiecik, jego żona, dziennikarka TVP Katowice Brygida Frosztęga-Kmiecik i ich 2-letni syn Remigiusz.
 
Biegli nie mają wątpliwości, że instalacja gazowa został celowo uszkodzona, żeby gaz mógł się nagromadzić w mieszkaniu na pierwszym piętrze. Według śledczych, sprawcą był 45-letni mężczyzna, który zmarł w klinice leczenia oparzeń kilkanaście dni po wybuchu. Śledztwo ma zostać umorzone. Według policji 45-latek zabił sąsiadów chcąc popełnić samobójstwo.
 

 



Źródło: Radio Zet

 

#Katowice

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mn
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo