Dzień masowych demonstracji
Kolejna uroczystość Bożego Ciała pokazała, że nie ma i długo nie będzie w Polsce większych czy porównywalnych demonstracji ulicznych. To Jezus i dobra nowina są w stanie zmobilizować Polaków do wyjścia na ulice. Tak było zawsze; w czasach pokoju i wojny, wolności i niewoli.
Mamy XXI w. i możemy zaobserwować, że w Boże Ciało nic się nie zmienia. Może tyle, że ponieważ Polska, wbrew stereotypom, jest krajem coraz bardziej otwartym, to podczas procesji do polskich katolików dołączają osiedleni u nas katolicy z Dalekiego Wschodu czy Afryki. Boże Ciało to też okazja dla ludzi wiary, by się policzyć. Tego dnia widać, jaka naprawdę jest Polska. To kraj milionów ludzi niepozbawionych wad, ale dobrych i wiernych Chrystusowi. Kościół w Polsce musi jednocześnie pamiętać, że taka była też kilkadziesiąt lat temu Irlandia. A dziś to sól, która straciła smak.
Źródło:
Wczytuję ocenę...
