Tajemnice sędziego, agenta Łukaszenki » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

List Filipa Rdesińskiego do Michała Tuska

Zapoznałem się z wyjaśnieniami, jakie Michał Tusk, syn premiera Donalda Tuska, przesłał na portal Wirtualna Polska odnośnie tekstu mojego autorstwa pt.

Zapoznałem się z wyjaśnieniami, jakie Michał Tusk, syn premiera Donalda Tuska, przesłał na portal Wirtualna Polska odnośnie tekstu mojego autorstwa pt. „Chińska draka Michała Tuska”.

Cieszę się, że Pan Michał Tusk zdecydował się sięgnąć po naszą gazetę. Cieszę się, też że postanowił odnieść się do informacji zawartych w moim tekście. Pisząc bowiem artykuł, wielokrotnie próbowałem się z nim telefonicznie skontaktować. Przede wszystkim za pośrednictwem trójmiejskiej redakcji „Gazety Wyborczej”, w której Pan Tusk jest zatrudniony.

Muszę jednak przyznać, że w tekście nie ma wzmianki o tym, że PKP zabrała „wyłącznie” Pana Michała Tuska, jak sugeruje on w swoich wyjaśnieniach. Cieszę się, że Pan Tusk gotów jest sam z siebie uzupełnić informacje o swoim poprzednim pobycie w Chinach, ale w kontekście mojego artykułu nie wnoszą one nic nowego i nic nie wyjaśniają. Nie stawiam też Panu Tuskowi zarzutu z tego tytułu, że przedstawiciele PKP kłamali po fakcie odnośnie tego, w jaki sposób znalazł się on wśród osób lecących za pieniądze PKP na Światowy Kongres Kolei Dużych Prędkości. Rozumiem jednak jego rozgoryczenie. Przedstawiciele PKP wykazali się bowiem w tym wypadku brakiem profesjonalizmu i postawili go w jeszcze gorszej sytuacji niż wówczas, gdy zaoferowali mu wycieczkę do Chin. Reszta wyjaśnień jest luźną interpretacją mojego tekstu przez Pana Tuska. W szczególności sformułowanie: „Zdania te sugerują, że brałem udział w międzynarodowym przekręcie w wartości miliardów zł, a nagrodą miał być pobyt w hotelu za kilkaset euro”. Oczywiście ocenę artykułu pozostawiam zawsze czytelnikom.

Premier Donald Tusk nie odpowiedział na moje pytania przesłane za pośrednictwem Centrum Informacji Rządu. Dziś, po publikacji tekstu, CIR przesłał nam jednak krótkie oświadczenie.

„Szanowny Panie Redaktorze! Uprzejmie informujemy, że pan Michał Tusk jest dziennikarzem. Wykonywanie przez niego tego zawodu nie ma żadnego związku z pełnieniem przez Donalda Tuska funkcji prezesa Rady Ministrów.”

 

 



Źródło:

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo