Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Sejm uchylił immunitet byłego szefa MON. Błaszczak: "Komuniści też myśleli, że będą rządzić wiecznie"

Mimo że poseł PiS Mariusz Błaszczak wielokrotnie tłumaczył, że wniosek w jego sprawie był z oskarżenia prywatnego, a fakty przeczą zawartym w nim zarzutom, koalicja 13 grudnia najpierw przepchnęła wniosek przez komisję, a dziś poparła go w głosowaniu Sejmu. "Wasza władza skończy się prędzej czy później. Komuniści też myśleli, że będą rządzić wiecznie" - mówił polityk PiS z sejmowej mównicy przed głosowaniem. I zapowiedział, że prędzej czy później koalicja 13 grudnia odpowie za wszystkie bezprawne działania.

Mariusz Błaszczak
Mariusz Błaszczak
zrzut ekranu - iTV Sejm

Sejm uchylił immunitet Mariuszowi Błaszczakowi. Za wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągniecie do odpowiedzialności karnej Błaszczaka głosowało 245 posłów, 181 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu. Wymaga większość bezwzględna wynosiła 231 głosów.

Były szef MON ma być ścigany z oskarżenia prywatnego. Wcześniej za wnioskiem opowiedziała się sejmowa komisja regulaminowa. Z wnioskiem wystąpił pełnomocnik byłego dowódcy operacyjnego RSZ gen. Tomasza Piotrowskiego, który poczuł się przez Błaszczaka publicznie pomówiony.

Pełnomocnik gen. Piotrowskiego Maciej Syzdół powołał się w piśmie na art. 212 Kodeksu karnego dotyczący "publicznego znieważenia". Sprawa dotyczyła rosyjskiej rakiety, która w grudniu 2022 roku spadła w lesie pod Bydgoszczą, a została odkryta przypadkiem dopiero kilka miesięcy później. Błaszczak oskarżył wówczas Piotrowskiego, że nie poinformował go w grudniu 2022 r. o tym, że rosyjska rakieta wleciała w Polską przestrzeń powietrzną.

Pełnomocnik gen. Piotrowskiego w maju tego roku wystąpił do Sejmu z wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie Błaszczaka do odpowiedzialności karnej. 18 czerwca wniosek trafił do komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.

Komisja rozpatrzyła go w czwartek, a dziś trafił pod obrady Sejmu - który wniosek przyjął, oczywiście głosami koalicji 13 grudnia, mimo że Mariusz Błaszczak (PiS) ostrzegł przed uchylaniem immunitetu w sprawach z prywatnego aktu oskarżenia.

"Przypominam, że to sprawa z prywatnego aktu oskarżenia złożonego przez sfrustrowanego człowieka"

– mówił były szef MON Mariusz Błaszczak.

Zwrócił się też do polityków koalicji rządzącej.

"Wasza władza skończy się prędzej czy później. Komuniści też myśleli, że będą rządzić wiecznie. Wczoraj powołaliśmy zespół "Stop patowładzy", który śledzi wasze nadużycia. A jest ich dużo! Giertych, Bodnar, Szczerba, samorządowcy KO, Tomczyk... Nasz zespół zbiera te wszystkie sprawy i rozliczy was za to szybciej niż myślicie" 

– podkreślił Błaszczak.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Mariusz Błaszczak #immunitet #Sejm

luk