Grzegorz Wierzchołowski

W Boże Narodzenie, około godziny 19:30, popularny ukraiński kanał informacyjny "Times of Ukraine" opublikował niepokojące doniesienia. Według jego informacji, nawet cztery drony wystrzelone z Białorusi (potem okazało się, że z Rosji) pojawiły się na terytorium Ukrainy i poruszały się wzdłuż granicy, zmierzając w kierunku Polski. Z doniesień ukraińskich mediów wynika, że wszystkie maszyny zostały zniszczone przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Incydent ten wpisuje się w serię dzisiejszych prowokacji ze Wschodu.

"Muszę stanąć w obronie TV Republika" - napisał w emocjonalnym tonie Adam Borowski, legendarny działacz opozycji antykomunistycznej i przewodniczący warszawskiego Klubu Gazety Polskiej. To reakcja na kolejny wpis Jacka Kurskiego.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Sławomir Cenckiewicz, w ostrych słowach odpowiedział na wpis ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, zarzucając mu hipokryzję i powoływanie się na tradycję polityczną, z którą jego obóz polityczny w przeszłości walczył. Jako dowód na kłamstwo i obłudę szefa ludowców Cenckiewicz opublikował list prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 2009 roku, w którym ten protestował przeciwko prorosyjskiej polityce rządu Donalda Tuska.

Sprawiedliwości w końcu stało się zadość. Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok 15 lat więzienia dla Krystiana W., znanego w mediach jako "łowca nastolatek". Mężczyzna był głównym oskarżonym w jednej z najgłośniejszych afer ostatnich lat, dotyczącej przestępstw seksualnych na szkodę dziesiątek młodych dziewcząt. Wyrok 6 lat pozbawienia wolności usłyszał Marcin T., były szef cieszącego się złą sławą sopockiego lokalu "Zatoka Sztuki".