Gazeta Polska: Roman Tuska » CZYTAJ TERAZ »

Tusk naciska na prezydenta ws. ustawy azylowej. Mocna odpowiedź Mastalerka!

- Prezydent ma 21 dni, zdaje się do 7 kwietnia i podejmie decyzję, a ja chciałbym przypomnieć, że ta ustawa przeleżała w Sejmie trzy miesiące. Pan premier nagle sobie przypomniał o tej ustawie, dlatego, że ma niewygodny temat, sprawę śmierci śp. Barbary Skrzypek i nagle wymyśla 10 tematów - powiedział doradca prezydenta Marcin Mastalerek pytany o ustawę azylową.

Marcin Mastalerek//Donald Tusk
Marcin Mastalerek//Donald Tusk
Fot. Krzysztof Sitkowski//Fot. Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Ustawa azylowa. Mastalerek odpowiada Tuskowi 

Donald Tusk kilka dni temu publicznie zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy, aby ten podpisał tzw. ustawę azylową. 

– Chciałbym dzisiaj gorąco zaapelować do pana prezydenta, aby złożył jak najszybciej, najlepiej dzisiaj, podpis pod ustawą, która umożliwi nam zawieszenie czasowe prawa składania wniosków o azyl, presja na granicę z Białorusią organizowana przez Łukaszenkę, ta presja migracyjna, wzrasta znowu, ze względu prawdopodobnie na pogodę 

– mówił.

Słowa Tuska skomentował dziś Marcin Mastalerek z Kancelarii Prezydenta. 

"To jest cały Donald Tusk i rząd Platformy Obywatelskiej. Zamiast realnych działań PR-owe ustawki jak z tą ustawą azylową […] w Stanach Zjednoczonych prezydent Trump może pokazuje, że realnymi działaniami można powstrzymywać nielegalnych imigrantów, a premier liczy, że PR-ową ustawką, ustawą azylową, przecież ona niczego nie rozwiąże"

- powiedział.

Przypomniał, że "prezydent ma 21 dni, zdaje się do 7 kwietnia i podejmie decyzję, a ja chciałbym przypomnieć, że ta ustawa przeleżała w Sejmie trzy miesiące".

"Pan premier nagle sobie przypomniał o tej ustawie  dlatego, że ma niewygodny temat, sprawę śmierci śp. Barbary Skrzypek i nagle wymyśla 10 tematów"

- podkreślił. 

Następnie zadał publicznie Tuskowi pytanie. 

"Dlaczego trzy miesiące leżało to w Sejmie, to jest tak pilne, że trzy miesiące leżało to w Sejmie? Ustawami, które ograniczają przyjazd m.in. opozycjonistów z Białorusi, nie zatrzyma się ludzi, którzy np. zamordowali polskiego żołnierza"

- powiedział. 

Co mówił Tusk o migrantach, gdy rządziło PiS?

Gdy Prawo i Sprawiedliwość było u władzy oraz prowadzona była budowa zapory na granicy polsko-białoruskiej, Donald Tusk wielokrotnie atakował rząd. Wskazywał, że migranci wysyłani z terytorium Białorusi to "biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi".

"Nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy"

- przekonywał Tusk. 

 



Źródło: 300polityka.pl, niezalezna.pl

#Marcin Mastalerek #ustawa azylowa

Mateusz Mol