Rzeczywistość jest taka: pogłębiający się kryzys konstytucyjny i rosnący polityczny wpływ nad sądownictwem to zagrożenie demokracji, praworządności i fundamentalnym prawom w Polsce - pisze na swoim profilu na Facebooku Guy Verhofstadt, odnosząc się do ostatniej wymiany listów pomiędzy wiceszefem Komisji Europejskiej a polskim MSZ. Słowa szkalujące nasz kraj wywołały salwę radości wśród zwolenników KOD.
Przypomnijmy, od stycznia ubiegłego roku Komisja Europejska prowadzi wobec Polski procedurę w sprawie praworządności w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. W czerwcu 2016 r. wydała opinię krytyczną wobec polskich władz, a pod koniec lipca opublikowała rekomendacje, zalecając rządowi m.in. opublikowanie wszystkich wyroków TK i zastosowanie się do nich.
Strona polska przedstawiła i przesłała merytoryczne wyjaśnienia odnoszące się do zastrzeżeń Komisji Europejskiej. W piśmie zaznaczono, że przyjęte w ostatnim czasie przez polski parlament zmiany, dotyczące funkcjonowania TK, „są zgodne ze standardami europejskimi, dotyczącymi funkcjonowania sądownictwa konstytucyjnego”.
W oświadczeniu MSZ nawiązano też m.in. do słów krytycznych wobec naszego kraju słów Fransa Timmermansa, wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej.
Ostatnie wypowiedzi Wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, w których nawołuje on inne państwa członkowskie do stworzenia wspólnego frontu z Komisją Europejską przeciwko Polsce, są jaskrawym przykładem pogwałcenia tych reguł. Strona polska odczytuje działania i wypowiedzi Fransa Timmermansa jako motywowane politycznie i służące napiętnowaniu jednego z państw członkowskich. Apelujemy do Wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej o zaprzestanie takich działań
- stwierdziło MSZ.
Wywołało to histeryczne reakcje unijnych biurokratów znanych z nieprzychylnego stosunku do Polski.
Czytaj więcej: Frans Timmermans jak w amoku. Znowu knuje przeciw Polsce
Głos zabrał także europoseł
Guy Verhofstadt.
W co gra polski rząd? Polski minister spraw zagranicznych wierzy, że Polska jest niesprawiedliwie traktowana przez Brukselę i odrzuca roszczenia, że w Polsce istnieje zagrożenie praworządności. Rzeczywistość jest taka: pogłębiający się kryzys konstytucyjny i rosnący polityczny wpływ nad sądownictwem to zagrożenie demokracji, praworządności i fundamentalnym prawom w Polsce. To nie jest moje zdanie, tylko Komisji Weneckiej, Parlamentu Europejskiego oraz Komisji Europejskiej. Nikt nie sprowadza Polski do narożnika, poza polskim rządem.
Zgadzam się z wiceprezydentem Komisji Timmermansem, że zasada praworządności sprawia, że rządy europejskie nie mogą ingerować w sądownictwa krajów. I to również dotyczy Polski. Mam nadzieję, że Timmermans niebawem zjawi się w parlamencie, żeby wyjasnić, jakie kroki Komisja Europejska podejmie, aby zapewnić, że łamanie praworządności nie pozostanie bez konsekwencji
- stwierdził na swoim profilu na Facebooku.
Ciekawa na ten wpis była reakcja członków i zwolenników totalnej opozycji.
Źródło: twitter.com,niezalezna.pl
#Komisja Europejska
#Verhofstadt
pb,ES