Według stanu na 15 marca, od wybuchu wojny 24 lutego w drugim co do wielkości mieście Ukrainy 600 domów zostało całkowicie zniszczonych, a tysiące ludzi zostało bez dachu nad głową.
"Ostrzał spokojnego miasta nie ustaje ani w dzień, ani w nocy" - napisała charkowska policja w poście na Facebooku.