Odpuszczamy reżimowi
Lekceważenie zagrożenia zawsze kończy się źle, a nawet tragicznie.
Lekceważenie zagrożenia zawsze kończy się źle, a nawet tragicznie.
Donald Trump wielokrotnie potwierdzał, że jest twardym politykiem i nie lubi, jak się go wodzi za nos. Spotkanie z Władimirem Putinem mija się z celem w sytuacji, gdy Rosja nadal bombarduje Ukrainę i nie ustępuje ze swoich żądań.
Nie trzeba czytać przysłowiowych internetów czy oglądać gadających głów na szklanym ekranie, by dowiedzieć się, jaka jest rzeczywista sytuacja Polaków.
Rozpoczęta jeszcze przez rząd Zjednoczonej Prawicy budowa 300-tysięcznej armii trwa, przynajmniej na papierze. Obecnie, według dostępnych danych, mamy ponad 210 tys. żołnierzy.
Rosja już dawno przestawiła swoją gospodarkę na wojenne tory. Inaczej nie byłaby w stanie prowadzić inwazji przeciwko Ukrainie przez tak długi okres. Sięgnęła po sojusznicze wsparcie od Chin, Iranu czy Korei Północnej. Cały czas prężnie działa również w kierunku utrzymania neoimperialnej polityki, kontynuowania wojny na Ukrainie i tej hybrydowej przeciwko szeroko pojętemu Zachodowi.
Ledwo co Łukaszenka wrócił z Tadżykistanu, gdzie odbył się szczyt Wspólnoty Niepodległych Państw i gdzie doszło do spotkania z Putinem, a na Białorusi ogłoszono alarm bojowy najwyższej gotowości, obejmujący wszystkie jednostki sił zbrojnych.
- W sprawach technologii kosmicznych powinniśmy mieć dostęp do najnowocześniejszych rozwiązań. Tymczasem są problemy z wyniesieniem satelity, a jak już te urządzenia się pojawią w Kosmosie, będą poruszały się bezwładnie, co niewiele da w kontekście zobrazowania obiektów i terenów, na których nam szczególnie zależy. To kolejna sprawa, która kompromituje MON – mówi senator PiS Wojciech Skurkiewicz, były wiceszef resortu obrony, komentując ustalenia portalu Niezalezna.pl.
Przez ostatnie dwa lata Polska popadła w gigantyczne problemy finansowe. Jeżeli Donald Tusk nadal będzie szedł obraną ścieżką, a dynamika wzrostu zadłużenia nie zmniejszy się, dobijemy do konstytucyjnego progu zadłużenia, wynoszącego 60 proc. PKB. Skończy się to zapaścią w każdej sferze publicznej w Polsce, dotknie każdego nakładu: od wojska i służb, po edukację, na zdrowiu skończywszy. Staniemy się państwem zależnym wyłącznie od innych – ostrzega w rozmowie z portalem Niezależna.pl Andrzej Kosztowniak, poseł PiS, były minister finansów.
To bardzo groźna sytuacja dla naszego bezpieczeństwa. W ten sposób może dojść do wycieku poufnych informacji wojskowych, które następnie zostaną wykorzystane przez wrogie służby. Może dojść również do rozpracowywania poszczególnych żołnierzy lub całych jednostek – mówi Bartosz Kownacki, poseł PiS, były wiceminister obrony narodowej, komentując ustalenia portalu Niezależna.pl ws. używania przez żołnierzy komunikatora Signal do wojskowej korespondencji.