Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Jacek Ozdoba dla "Gazety Polskiej Codziennie": Grozi nam kryzys odpadowy w całym kraju

- Jestem zaskoczony działaniami Rafała Trzaskowskiego. To w jego kompetencjach leży zagospodarowanie odpadów. Nawet gdy ktoś działa z upoważnienia i będzie potwierdzone, że te nieprawidłowości były i były wynikiem przestępstw, to brak nadzoru również jest przyczynkiem do pociągnięcia do odpowiedzialności najwyższych urzędników w mieście stołecznym Warszawa – mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska nadzorujący gospodarkę odpadami.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Panie ministrze, pojawiają się kolejne informacje na temat afery śmieciowej w Warszawie. Zastanawiam się, czy to już mafia? 

Jeżeli sąd zgodzi się z prokuraturą i będzie wyrok skazujący, to pozostaje odpowiedź na pytanie, kto jest capo di tutti capi. Mamy do czynienia z kilkoma czynnikami. Po pierwsze, stworzono odpowiednie warunki do takiego zarządzania gospodarką śmieciową w Warszawie. Mamy byłego ministra w rządzie Platformy Obywatelskiej Włodzimierza K. Mamy jego zastępcę Rafała B. Mamy zebrany materiał dowodowy i działania CBA. Wszystko to potwierdziło się w sądzie. Areszt tymczasowy zastosowany, patrząc na funkcjonującą doktrynę Neumanna w polskim sądownictwie, jest utrzymany. Sąd potwierdził, że zebrany materiał dowodowy jest mocny i istnieje obawa matactwa.

Kolejny wątek jest zastanawiający. Szczerze mówiąc, jestem zaskoczony działaniami Rafała Trzaskowskiego. To w jego kompetencjach leży zagospodarowanie odpadów.

Nawet gdy ktoś działa z upoważnienia i będzie potwierdzone, że te nieprawidłowości były i były wynikiem przestępstw, to brak nadzoru również jest przyczynkiem do pociągnięcia do odpowiedzialności najwyższych urzędników w mieście stołecznym Warszawa. Rafał Trzaskowski się nie odnosi do tej sprawy w jakiś wyjątkowy sposób.

Nie organizuje specjalnej konferencji. Ma czas na wszystko, w tym np. na wyjazdy zagraniczne niezwiązane z jego kompetencjami, a miastem nie jest – jak widać – zbyt zainteresowany. 

Czy możliwe jest, że Rafał Trzaskowski nie wiedział? Podobną taktykę obserwowaliśmy w wydaniu Hanny Gronkiewicz-Waltz. 

Mam déjà vu. Jeżeli wszystko się potwierdzi, to czeka nas konferencja jak za czasów Hanny Gronkiewicz--Waltz, z której wynikało, że w ratuszu i poza ratuszem działała zorganizowana grupa przestępcza. Na dzisiaj jednak nie jestem w stanie tego stwierdzić. Mogę powiedzieć jedno. Jeżeli Rafał Trzaskowski wiedział, to mamy zjawisko korupcji i bardzo poważne wątpliwości co do jego osoby, ale jeśli nie wiedział, a ten proceder trwał, to pojawia się pytanie, po co jest prezydentem, skoro nie interesuje się przetargami o wartości 3 mld zł. Takie lekceważenie jest czymś niedopuszczalnym. W kompetencjach miasta jest gospodarka odpadowa i tym obszarem Trzaskowski powinien być zainteresowany. 

Śmieci w Warszawie to ciekawy temat. Od miesięcy wiadomo, że wędrują one po całym kraju. Jakie jest oddziaływanie tego, co się dzieje w Warszawie, na całą Polskę? 

Gospodarka odpadowa w Warszawie to jeden z większych rynków w Europie i największy rynek w Polsce. Kilka procent odpadów w skali kraju jest teraz przedmiotem badania śledczych. Jeżeli doszłoby do potwierdzenia tych nieprawidłowości, które wskazują prokuratura i CBA, to będziemy mieli olbrzymi kryzys odpadowy. Dlatego zaprosiłem pana prezydenta na spotkanie, aby wypracować reakcję. Chciałbym poznać jego plany działania i tryb awaryjny. Niestety pan Trzaskowski nie chce rozmawiać.

Uważa, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie jest partnerem dla tak ważnej osoby. Jest tu o tyle trudna sytuacja, że Rafał Trzaskowski nie ma żadnej podstawowej wiedzy w tym zakresie. To wyjątkowo słaby kompetencyjnie prezydent. Oczywiście może robić wrażenie jako piękny i amerykański światowiec, ale jeżeli chodzi o jego pracę i dokonania, to raczej mamy serię nieporozumień. On wsławił się tym, że mówił o Nord Streamie jako o projekcie biznesowym. Nie jest to więc polityk, który się sprawdził na arenie międzynarodowej. Tutaj dla niego materia musi być jeszcze bardziej skomplikowana, bo wymaga doświadczenia, skrupulatności i wiedzy merytorycznej. Jeżeli wszystko oddał w ręce Włodzimierza K., a prokuratura potwierdzi w sądzie te nieprawidłowości, to będziemy mieli do czynienia z kryzysem w skali kraju. 

Warszawa buduje spalarnię śmieci. To też wielki projekt Włodzimierza K. Co ciekawe, Hanna Gronkiewicz-Waltz, która mogła to zrobić za pieniądze z UE, wycofała się z inwestycji. Teraz wszystko bierze na siebie miasto. To też niekompetencja czy coś więcej?

Na pewno Włodzimierz K. zaskoczył wszystkich w pierwszych dniach urzędowania. Odciął się on od dotychczasowej polityki, która była w mieście. Jeżeli oderwiemy od tego wątek, który jest przedmiotem badań prokuratury, to jest to na pewno osoba, która ma wieloletnie doświadczenie. Z pewnością jest to bardziej kompetentny niż Rafał Trzaskowski, bo ten nie ma doświadczenia w zarządzaniu tak dużym obszarem. Pytanie, czy ta wiedza nie została wykorzystana do procederów korupcyjnych. Na odpowiedź na to pytanie musimy poczekać.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Jacek Liziniewicz