"Nasza decyzja jest taka, żeby nie wybierać sędziów do Trybunału Konstytucyjnego, dopóki nie naprawimy Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli ci sędziowie nie zostaną wybrani, (...) to rozpiszę kolejny termin, w którym będzie można zgłosić kandydatów" - powiedział Hołownia na konferencji prasowej, prezentując stanowisko koalicji rządzącej ws. sporu w TK.
Jak ocenił marszałek Sejmu, podczas piątkowego głosowania w Sejmie nowi sędziowie nie zostaną wybrani. Hołownia podkreślił, że ws. TK "znajdujemy się w głębokim kryzysie", który "trzeba rozwiązać systemowo, a nie łatając dziury tą czy inną osobą".
W piątek w bloku głosowań posłowie rozstrzygną o wyborze sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka negatywnie zaopiniowała kandydatury posła PiS Marka Asta oraz profesora prawa Artura Kotowskiego na stanowiska sędziów TK. Obaj kandydaci zostali zgłoszeni przez klub PiS.
W grudniu ub.r. skończyły się kadencje trzech z 15 sędziów zasiadających w Trybunale: Mariuszowi Muszyńskiemu, Piotrowi Pszczółkowskiemu oraz Julii Przyłębskiej. Zgodnie z Regulaminem Sejmu kandydatów do TK zgłasza Prezydium Sejmu lub grupa 50 posłów. Tylko posłowie PiS zgłosili kandydatury na sędziów do TK.