Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozesłała pisma do jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Strażacy mają się tłumaczyć z dofinansowania, które otrzymali na zakup sprzętu ratującego życie. Dokument upublicznił były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. Polityk wskazał, że służba, która została powołana do ochrony państwa zajmuje się ściganiem strażaków-ochotników.
- Delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Opolu pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Legnicy prowadzi śledztwo w sprawie działania na szkodę Fundacji KGHM Miedź w Lublinie [...] oraz bezprawnego finansowania kampanii wyborczej w 2023 roku - czytamy w korespondencji od ABW.
Zgodnie z treścią dokumentu, jednostki OSP mają się tłumaczyć z wzięcia udziału w konkursie dotyczącym wsparcia finansowego na zakup niezbędnego wyposażenia do akcji ratowniczo-gaśniczych. Oprócz przekazania dokumentów mają również wskazać osobę, która była odpowiedzialna za podpisanie umowy z Fundacją.
Pismo opublikował w sieci były wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. - Policyjne państwo z dykty! - ocenił.
"ABW, powołane do ochrony bezpieczeństwa państwa, ochrony jego interesów ekonomicznych, zapobiegania i ścigania najcięższych przestępstw, za ministra Tomasza Siemoniaka zajmuje się ściganiem OSP za... zakup sprzętu ratowniczego"
– napisał.
Policyjne państwo z dykty!
— Maciej Wąsik 🇵🇱 (@WasikMaciej) February 21, 2025
ABW , powołane do ochrony bezpieczeństwa państwa, ochrony jego interesów ekonomicznych, zapobiegania i ścigania najcięższych przestępstw, za ministra @TomaszSiemoniak zajmuje się ściganiem OSP za ... zakup sprzętu ratowniczego. Taką korespondencję… pic.twitter.com/9fs3mSFzjX
Podkreślił, że taki dokument trafił "do wielu jednostek".
Chwilę po upublicznieniu pisma, jego kwestię chciał poruszyć w Sejmie poseł PIS Janusz Kowalski. Marszałek Szymon Hołownia nie dał mu jednak dojść do głosu bo, jak stwierdził, nie ma to związku z trwającym etapem obrad.