"Koalicja czołgów". Abramsy, Leopardy i Challengery dla Ukrainy - mają zatrzymać armię zbrodniarzy z Rosji

"Dzisiaj mamy dzień wyjątkowo pomyślnych wiadomości dla Ukrainy. Jest (już) koalicja czołgów. Jest też decyzja o rozpoczęciu dostaw (tych pojazdów) w celu obrony (naszego kraju). (...) Wszystko to dowodzi najważniejszego w tej chwili dla świata faktu – tego, że wolność tylko się umacnia. A to, jak zjednoczeni wszyscy pracujemy na rzecz umocnienia wolności, obrony Ukrainy i Europy, jest historycznym osiągnięciem (zaangażowanych w ten proces) przywódców"

- ocenił w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

W środę prezydent Joe Biden poinformował, że USA przekaże stronie ukraińskiej 31 czołgów M1 Abrams oraz 8 wozów zabezpiecza technicznego M88. Tak duża liczba popularnych Herculesów świadczy o tym, że w niedalekiej przyszłości Stany Zjednoczone wyślą kolejne czołgi M1 Abrams. Wojska Lądowe Stanów Zjednoczonych dysponują w magazynach około 2 300 czołgami typu M1 Abrams.

Wcześniej zaś na wysłanie czołgów na Ukrainę zdecydowała się Wielka Brytania. Do Sił Zbrojnych Ukrainy trafić ma kompania czołgów Challenger 2 (14 egzemplarzy) W przyszłości możemy spodziewać się kolejnych czołgów Challenger 2 od Wielkiej Brytanii. Warto jednak zauważyć, że British Army dysponuje obecnie jedynie 227 czołgami Challenger 2, z których 148 ma zostać zmodernizowane do wersji Challenger 3.

Wiemy, że Polska dysponująca 247 Leopardami 2 ( w wersji 2A4, 2A5 oraz 2PL) przekaże Ukrainie 14 czołgów. Rząd w Berlinie po wielu tygodni gry na czas zobowiązał się do przekazania 14 czołgów Leopard w wersji 2A6. 

W środę, 25 stycznia minister obrony Norwegii Bjørn Arild Gram poinformował o tym, że jego kraj ma zamiar wysłać czołgi Leopard 2. Norweski polityk nie poinformował o liczbie czołgów, które mają trafić na Ukrainę ale wcześniej mówiono o ośmiu egzemplarzach wersji 2A4NO. Warto przypomnieć o prowadzonym przetargu na nowe czołgi dla wojsk lądowych Norwegii. O ten duży kontrakt rywalizują czołg K2NO od południowokoreańskiej firmy Hyundai Rotem, a także Leopard 2A7 od niemieckiego koncernu KMW.

Hiszpania jako jedno z pierwszych państw deklarowało chęć dostaw czołgów Leopard 2. W mediach pojawiają się informacje dotyczące możliwego przekazania od 20 do ponad 50 czołgów Leopard 2A4. Dostawy czołgów Leopard rozważa ponadto Portugalia a także Dania.

Szef resortu obrony Szwecji Pål Henning Jonson nie „wyklucza” wysłania przez Sztokholm czołgów na Ukrainę. Wojska lądowe Szwecji dysponują 122 czołgami Stridsvagn 122 oraz Stridsvagn 122B, które są zmodernizowaną wersją Leopardów 2A5.

Na początku stycznia prezydent Finlandii Sauli Niinisto powiedział, że jego kraj mógłby zwiększyć pomoc wojskową dla Ukrainy, wysyłając czołgi Leopard 2. Finlandia dysponuje 139 czołgami w wersji 2A4 oraz 100 w wersji 2A6.

Z kolei Premier Niderlandów Mark Rutte poinformował, że jego kraj rozważa zakup 18 czołgów Leopard 2, które dzierżawi od Niemiec, aby je następnie przekazać Ukrainie. Czołgi w wersji A6M A2 znajdują się na wyposażeniu 414. batalionu pancernego, w którym operują zarówno holenderscy jak i niemieccy czołgiści. 

Francja jest kolejnym państwem, które może wzmocnić wojska pancerne Ukrainy. Emmanuel Macron odpowiedział, że nie wyklucza niczego, w tym dostaw czołgów Leclerc, uzależnia tę decyzję od kilku warunków. Jednym z nich jest to, że dostawy Leclerców nie mogą być realizowane kosztem kosztem osłabienia zdolności obronnych Francji.  

"Sto czołgów ciężkich typu Leopard 2 stanowi większą wartość na polu walki niż 300 czołgów T-72, czy też T-80. Około 100 czołgów umożliwi przeprowadzanie potężnego przełamującego uderzenia"

– uważa prof. Piotr Grochmalski, który wskazuje również na znacznie lepszą amunicję, z której mogą korzystać Leopardy 2.

 

Źródło: niezależna.pl

#Abrams #leopard 2 #T-72 #sprzęt wojskowy #wojska pancerne #rosyjska agresja