Ta wypowiedź ma służyć skłóceniu Polaków z Ukraińcami, a także - i to jest najgorsze - skompromitowaniu Polski na arenie międzynarodowej - tak gość Michała Rachonia w programie "#Jedziemy" Adam Bielan skomentował skandaliczne słowa Radosława Sikorskiego o tym, że Polska na początku wojny rzekomo rozważała rozbiór Ukrainy.
Radosław Sikorski był wczoraj gościem Radia Zet. W trakcie rozmowy poruszono m.in. temat wojny na Ukrainie. Polityk PO, były szef MSZ, został zapytany, czy wierzy w to, że rząd PiS myślał przez chwilę o rozbiorze Ukrainy.
- Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i pomoc Zachodu, różnie mogło być
- odpowiedział Sikorski.
O wypowiedzi Radosława Sikorskiego, który wszedł ponownie w czysto kremlowski przekaz, rozmawiał Michał Rachoń ze swoim gościem w programie "#Jedziemy" w TVP Info, Adamem Bielanem.
#Jedziemy |💬@michalrachon: W czasie wizyty #Tusk.a u #Putin.a w Rosji, miały paść słowa, które Sikorski ujawnił wiele lat później w wywiadzie dla portalu @politico. Dotyczyć miały rozbioru Ukrainy. #wieszwięcej pic.twitter.com/peyH13IKza
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) January 24, 2023
W wypowiedziach Radosława Sikorskiego na temat rzekomego polskiego udziału w tej rosyjskiej opowieści, rosyjskim kłamstwie o rzekomym udziale w "rozbiorze Ukrainy", który chciałby organizować Władimir Putin, powtarza się konsekwentnie od ponad 8 lat - zwrócił uwagę Rachoń i zapytał polityka, jak rozumie to postępowanie Sikorskiego.
#Jedziemy. Kolejny raz Moskwa cytuje Radosława Sikorskiego#wieszwięcej pic.twitter.com/k30nHIw7Nx
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) January 24, 2023
To są wypowiedzi powtarzające najgorszą rosyjską propagandę, która twierdzi, że po pierwsze Ukraina jest państwem sztucznym, która nie powinna istnieć, powinna być podzielona na dwie części, i tą jedną większą powinna kontrolować albo bezpośrednio wcielając ją do Federacji Rosyjskiej, albo pośrednio przez jakiś marionetkowy rząd Rosja, a tę mniejszą, przynajmniej na początku Polska. Po drugie ta wypowiedź ma służyć skłóceniu Polaków z Ukraińcami, a po trzecie, ma służyć - i to jest najgorsze - skompromitowaniu Polski na arenie międzynarodowej
- podkreślił Bielan.
Bo jeżeli wierzyć w słowa Radosława Sikorskiego, to zupełnie inaczej na polskie przywództwo, na polskie państwo powinni spojrzeć Amerykanie, Francuzi, a przede wszystkim Niemcy. Bo tutaj dochodzimy chyba do sedna. W momencie, kiedy to Niemcy mają olbrzymi kłopot wizerunkowy ze względu na swoje decyzje, a w zasadzie brak decyzji w sprawie dostaw broni i właściwie oczekiwanie na upadek Ukrainy, to trzeba powiedzieć, że Olaf Scholz gra na upadek Ukrainy, na szybką porażkę po to, żeby móc wrócić do relacji biznesowych i energetycznych z Putinem. W tym momencie podaje mu dłoń Radosław Sikorski, oczerniając swoje własne państwo, twierdząc, że Polacy są jeszcze gorsi od Niemców, bo rozważali przez 10 dni podział Ukrainy i nie byli pewni, czy Ukraina się utrzyma. Najgorsza rosyjska propaganda, która trwa od lat
- dodał.