- Nie chcemy pakietu klimatycznego Unii. To pakiet ruiny Polska musi odrzucić szaleńczą politykę klimatyczną UE. Odpowiada za nią Europejska Partia Ludowa, na czele której stoi Donald Tusk. To on mógł zablokować Nord Stream 2 i powstrzymać Rosję przed windowaniem cen gazu, ale tego nie zrobił, choć przez pięć lat szefował Radzie Europejskiej – uważa minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Polska musi odrzucić unijny pakiet klimatyczny, wtedy rachunki za prąd spadną o 60 proc.” – napisał na Twitterze minister sprawiedliwości oraz lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Jak dodał, za szaleńczą politykę klimatyczną Unii Europejskiej odpowiada Europejska Partia Ludowa, na czele której stoi Donald Tusk, szef rządu PO-PSL w latach 2007–2015. Więcej w artykule red. Jana Kamienieckiego „Za błędy Tuska dziś płacimy rachunki” w środowej „Codziennej”.
Kryzys energetyczny to nie tylko temat, który porusza rząd i Zjednoczona Prawica. Co na to opozycja? Rosnące ceny gazu i tym samym rachunków za ciepło zainteresowały polityków „totalnych”, którzy zaczęli zgłaszać swoje propozycje. Szymon Hołownia, który jeszcze niedawno wzywał do ambitniejszej polityki klimatycznej i podporządkowania się decyzji TSUE w sprawie zamknięcia kopalni Turów dziś wzywa do… zamrożenia cen gazu. Koalicja Obywatelska zaproponowała z kolei zmianę rządu. „Polityczna awantura o ceny energii” to artykuł red. Jacka Liziniewicza. Polecamy!
NASZ TEMAT proponuje tym razem red. Piotr Korycki – „Nasi pod czerwoną gwiazdą”.
Naddniestrze. Od XIV wieku były to terytoria podległe Koronie Polskiej. Miejscowi Polacy, którzy żyli tu od setek lat, zawsze czuli się na swoim, chociaż obok nie brakowało Rumunów, Rusinów a nawet Niemców. Ciężkie czasy przyszły wraz z włączeniem tych ziem do Związku Sowieckiego. Dziś nie jest lepiej. Żyją w politycznym skansenie zapomniani przez świat, a nawet Ojczyznę.
Jahorłyk, pierwotnie zwany Orlikiem, przez wieki zmieniał swą nazwę w zależności od tego, kto na tym terenie panował. Miasteczko położone u ujścia rzeki (noszącej tę samą nazwę) do Dniestru, znane było z istniejących tu sądów granicznych. Jeszcze w 1841 roku widoczny był tam słup murowany z napisem „anno 1703, granica, koniec Polski”. Zapraszamy do lektury świetnego tekstu, opisującego życie Polaków w Besarabii.
Na świecie niespokojnie. W najbardziej nas interesującym rejonie czyli na Ukrainie szykują się na wojnę w Donbasie. Jak twierdzi red. Konrad Wysocki - „Kijów liczy na wsparcie sojuszników”.
Otóż szef unijnej dyplomacji Josep Borrell rozpoczął we wtorek trzydniową wizytę na Ukrainie. Jej pierwszym punktem był wyjazd na linię rozgraniczenia w Donbasie. Od kilku dni w regionie zauważalne jest naruszenie zawieszenia broni przez prorosyjskich najemników i terrorystów. Nad Ukrainą wciąż utrzymuje się też groźba rosyjskiej inwazji.
Komisja Europejska, zapowiadając wizytę Borrella, podkreśliła, że jest ona dowodem na silne poparcie Unii Europejskiej dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w momencie, w którym kraj ten staje w obliczu rosyjskich działań militarnych i hybrydowych. Więcej w środowej „Codziennej”.
I na koniec zaproszenie na wystawę: „Cranach. Natura i sacrum” w warszawskim Muzeum Narodowym. „W lewym dolnym rogu przepięknego obrazu Lucasa Cranacha starszego (1472–1553) pt. „Madonna pod jodłami”, prezentowanego obecnie w Muzeum Narodowym w Warszawie, zobaczyć można niewielki, tajemniczy pierścień. Otóż w 1508 r. elektor saski Fryderyk III Mądry przyznał Cranachowi za zasługi artystyczne tytuł szlachecki (akt nobilitacji) oraz herb, na tarczy którego widniało godło – czarny, skrzydlaty wąż trzymający w paszczy pierścień z rubinem, nad tarczą zaś inicjały L. i C. Herbem tym Lucas Cranach często sygnował swoje późniejsze malarskie i graficzne dzieła, także jego synowie tym samym herbem znakowali swoje mniej znane obrazy.”
Szczegóły w świetnym tekście red. Jarosława Kossakowskiego „Tajemnica herbowego sygnetu”.
Zapraszamy do lektury „Codziennej”!