Brutalny szantaż wobec Telewizji Republika. "Takiego zamachu na wolność słowa nie było w Polsce od 1989 roku"
Kilku reklamodawców zwróciło się do mnie z propozycją, że jeśli odpuścimy radykalną krytykę Donalda Tuska i Jerzego Owsiaka, to będą dalej u nas emitować reklamy - ujawnił prezes TV Republika Tomasz Sakiewicz. "Mamy do czynienia z brutalnym szantażem" - usłyszeliśmy w specjalnie nadanym oświadczeniu.
Otwarcie wspierający Platformę Obywatelską i jej kandydatów w wyborach Jerzy Owsiak podczas konferencji podsumowującej 33. Finał WOŚP oświadczył, że jeżeli jakakolwiek firma chce współpracować z WOŚP i reklamować się w TV Republika, to "musi wybrać". Dotyczyć ma to firm, które będą wykupywać nowe pakiety reklamowe w tej stacji, a nie mających aktualne umowy.
Owsiak zastosował szantaż, który ma na celu zniszczenie największej stacji informacyjnej w Polsce. Dyrektor programowy TV Republika Michał Rachoń wraz z prezesem stacji Tomaszem Sakiewiczem nadali dziś specjalne oświadczenie, ujawniając szokujące fakty.
- To kluczowy moment w polskiej demokracji, a szczególnie w tej sferze, która jest najbardziej wrażliwa, czyli wolności słowa. W najbliższych kilkudziesięciu godzinach, może kilku dniach rozstrzygnie się, czy w Polsce będzie wolność słowa - powiedział Sakiewicz.
"Takiego zamachu na wolność słowa nie było w Polsce od 1989 roku. Musimy się temu przeciwstawić wszelkimi możliwymi siłami dostępnymi prawnie" - dodał prezes Republiki.
Michał Rachoń wyjaśnił, że TV Republika wyprzedziła stację TVN 24, która dominowała na polskim rynku telewizyjnym od lat. Na nowej ścianie wideo, kupionej dzięki wsparciu widzów, wyświetlany był wykres pokazujący, jak zmieniała się oglądalność.
Brutalny szantaż po ataku Owsiaka na Republikę
Słyszeli państwo pewnie w kilku, kilkunastu dniach, o groźbach odebrania nam koncesji. Groźby polegają na to, że albo przy użyciu sądów, KRRiT, która ma zostać przejęta albo przy użyciu metod policyjnych będzie nam wyłączony sygnał. Zaczęliśmy się przed tym zabezpieczać i podjęliśmy szereg działań, które mają uniemożliwić wyłączenie nam sygnału. Wtedy nastąpił kolejny atak, czyli próba odcięcia nas od pieniędzy, uderzenia w fundację, próba zastraszenia reklamodawców
– mówił Tomasz Sakiewicz.
- Reklamodawcy są tu ofiarami, większość z nich nie podziela poglądów panującego w Polsce reżimu, ale jak powiedział jeden z nich: "ja się, proszę pana, po prostu boję o moją firmę, siebie samego". Kilku z nich zwróciło się do mnie z propozycją, że jeśli odpuścimy radykalną krytykę Donalda Tuska i Jerzego Owsiaka, to będą dalej u nas emitować reklamy - zdradził prezes Republiki.
Sakiewicz dodał, że Republika upomniała się o powodzian i chciała żeby Jerzy Owsiak powiedział, co stało się z rządowymi pieniędzmi, które dostał na pomoc poszkodowanym.
- Jego reakcja świadczyła, że ma coś do ukrycia. I od tego momentu rozpoczął się nieprawdopodobny hejt. Groźby zabicia nas, naszych dzieci - mówił Sakiewicz, dodając, że "nie znaleziono żadnego ze sprawców realnych gróźb, które kierowano pod naszym adresem", mimo, że sprawców rzekomych gróźb wobec Owsiaka błyskawicznie zatrzymywano.
"Dziś nam zaproponowali - nie będzie problemu, będziecie mieli pieniądze, jeżeli sprzedacie naszych widzów. Otóż nie, nie sprzedamy państwa!" - zapewnił prezes Sakiewicz.
Nigdy nie zdradzimy naszych widzów. Reklamodawcy też są ofiarami, tego co się dzieje. https://t.co/Nl30lztJxe
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) January 30, 2025
TV Republika zawsze wybierze widzów
Jesteśmy gotowi ponieść wszelkie konsekwencje lojalności wobec państwa i wobec prawdy. To, że Tusk chce nas zniszczyć, wspiera stację, którą uznał za strategiczną, to jedna odsłona tej sprawy. Ale, że chcą wyłączyć jakąkolwiek krytykę wobec człowieka, który stał się ważnym elementem obozu władzy, Jerzego Owsiaka, który wziął udział w najbardziej haniebnym procederze zastraszania reklamodawców.
– mówił prezes Republiki.
"Patrzcie na to, kto się u nas reklamuje. Jeżeli ktoś jest u nas, dbajmy o tych ludzi. Ale nie możemy pozwolić na to, by sprzedać państwa za judaszowe pieniądze" - dodał Sakiewicz.
Dyrektor programowy TV Republika Michał Rachoń dodał, że "mając wybór albo widzowie, albo przynoszone przez biznesmenów pieniądze, Republika zawsze wybierze widzów".
Źródło: niezalezna.pl
