Kraciasty wzór na przestrzeni dziesięcioleci odkrywał swoje liczne twarze. Wystarczy wspomnieć szkocki tartan, tak często wykorzystywany w kiltach, regularny motyw gingham, który rozpowszechniła Brigitte Bardot czy biało-czarną pepitę, którą w swoich projektach często wykorzystywała Coco Chanel. Krata nie wychodzi z mody, a w okresie jesienno-zimowym staje się szczególnie popularna. Sprawdzamy, z czym ją nosić w każdym wieku!
Kraciaste wzory uatrakcyjniają jednobarwne tkaniny, pozwalają tworzyć bardziej wyszukane stylizacje i bawić się modą. Jak pokazują wybiegi czy profile znanych influencerek motyw ten w jesienno-zimowym wydaniu można nosić na kilka sposobów i dopasować go do własnych preferencji. Przemycając barwną tkaninę w dodatkach – szaliku, czapce czy rękawiczkach albo tworząc odważny kraciasty total look z płaszczem czy garniturem w roli głównej.
To pierwsze rozwiązanie jest idealne dla osób, które z rezerwą podchodzą do kraty, chciałyby ją włączyć do garderoby, jednak obawiają się przesadzonego efektu, bo nie brakuje tutaj barw i linii. Uspokajam, czerwono-czarna krata w typie tartan czy elegancka, beżowa połączona z jednobarwnymi elementami odzieży o podobnej kolorystyce stworzy spójny, ale i ciekawy zestaw, np. flanelowa koszula i czarna ramoneska. Ważne, aby zachować zasadę – gładkie tło i kraciasty dodatek. To będzie dobry początek przygody z tym modnym motywem
- komentuje stylistka marki KiK.
Krata w młodzieńczym wydaniu
Krata w młodzieżowych stylizacjach jest jak najbardziej trendy. Wystarczy spojrzeć na popularność, jaką cieszy się flanelowa, rozpinana koszula z charakterystycznym pasiastym wzorem czy plisowane spódniczki przypominające mundurki z brytyjskich szkół. To niemalże kultowe elementy ubioru każdej nastolatki. Mocną stroną odzieży z kraciastym motywem jest jej uniwersalność – możemy wyczarować grunge’owy look z ramoneską i mocnymi butami czy bardziej elegancki strój z modnym kaszkietem, gładkim golfem i kozakami. Opcji jest wiele.
Krata w dojrzałym wydaniu
O ile flanelowe, kraciaste koszule w wyrazistej czerwieni i czerni pasują raczej do swobodnych stylizacji i młodzieńczego szaleństwa, o tyle ten sam motyw w wydaniu beżowym, szarym czy bordowym to zdecydowanie propozycja na okazje wymagające elegancji.
Drobna, duża, kwadratowa, z rombami czy w jodełkę – jeśli przyjrzymy się bliżej kracie, zauważymy, że ma wiele do zaoferowania. To bogactwo nie tylko przecinających się linii o różnych grubościach, ale także mix kolorów. Nie bójmy się jej – sprawdzi się w szafie zarówno dwudziestolatki, jak i dojrzałej kobiety.