Przemysław Obłuski
O autorze
Polityk Konfederacji: Nawrocki nie jest kandydatem z mojej bajki, ale Trzaskowski jest zagrożeniem
Karol Nawrocki nie jest kandydatem z mojej bajki. Zresztą każdy, kto miał innego kandydata w I turze będzie teraz musiał głosować na mniejsze zło, to jest oczywiste. Natomiast ja uważam, że to Rafał Trzaskowski jest zagrożeniem, szczególnie jeśli rządzi obecnie Donald Tusk – powiedział w rozmowie z Niezalezna.pl poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, pytany na którego z kandydatów odda swój głos w II turze wyborów prezydenckich.
Co za przypadek! Ciepła posadka od Trzaskowskiego, dla człowieka który „ochraniał” jego ustawkę w Końskich
Samorządowiec związany z Koalicją Obywatelską i bliski współpracownik Sławomira Nitrasa zaledwie pięć dni po tym, jak własną piersią ochraniał wejście do hali, w której odbyła się przedwyborcza debata zorganizowana przez sztab Rafała Trzaskowskiego został dyrektorem podległego warszawskiemu ratuszowi ośrodka wypoczynkowego w Mielnie.
„Wytyczne na zabijanie dzieci”. Prof. Chazan o dramacie w oleśnickim szpitalu: to jest po prostu straszne
Komentując dla portalu Niezalezna.pl dramatyczne okoliczności przeprowadzenia aborcji w dziewiątym miesiącu ciąży w szpitalu w Oleśnicy, prof. Bogdan Chazan podkreśla, że z punktu widzenia etycznego, „nie ma zasadniczej różnicy” między aborcją wykonaną we wczesnej lub późnej fazie ciąży. Przyznaje jednocześnie, że lekarz, która jej dokonała stworzyła „własne, niezależne standardy, polegające na zabiciu donoszonego dziecka”. Jako jedną z przyczyn tragedii wskazuje wytyczne ministerstwa zdrowia „ukierunkowane na zabijanie w Polsce możliwie dużej liczby dzieci przed ich urodzeniem”.
Sąd się tłumaczy po publikacji Niezalezna.pl. Piszą o „nadużyciu zaufania” i bagatelizują wyciek z bazy PESEL
W czwartek pisaliśmy o wycieku wrażliwych danych osobowych sędziów, pracowników, a prawdopodobnie także uczestników postępowań, z będących w dyspozycji Sądu Apelacyjnego w Warszawie baz danych. W reakcji na nasz artykuł kierownictwo SA opublikowało komunikat, w którym potwierdziło nasze ustalenia. Co ciekawe, skandaliczną wpadkę skwitowano „nieprzewidywalnym nadużyciem zaufania” – uwaga! – do… byłego pracownika. Zakwestionowano jednocześnie skutki naruszenia, które kierownictwo SA samo zgłosiło Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych.