Tusk żalił się wczoraj po przesłuchaniu, że jest głodny. Szefernaker podkreśla, że jest to kolejna ściema, w którą raczej nie uwierzyli Polacy.- Wczorajszy spektakl, który urządził przewodniczący Tusk, to jedna wielka ściema. Jest z tego znany. Ma pociąg do władzy, do propagandy i wczoraj ten pociąg do propagandy się ujawnił, bo jak był premierem, to bardzo często szukano tematów zastępczych. Pamiętamy tematy dopalaczy, walki z dopalaczami, z pedofilami, które odwracały uwagę opinii publicznej od innych tematów. Wczoraj była sytuacja, w której przewodniczący próbował odwrócić uwagę, ale żyjemy w czasach, kiedy internet wszelkiego rodzaju ściemę wychwytuje i wczoraj wielu internautów wychwyciło tę ściemę, z jaką mieliśmy do czynienia. Chociażby tych ochroniarzy, te limuzyny, które jechały za spacerującym po Warszawie Tuskiem. Polacy już się na tę ściemę nie dadzą złapać – mówił na antenie TVN24 Paweł Szefernaker.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prokurator ośmieszył Tuska. I runęła teoria lansowana przez „króla Europy”- Przewodniczący Tusk w ramach tego teatru i tej ściemy powiedział po przesłuchaniu, że jest na czczo. Gdyby nie udawał i nie jeździł specjalnie pociągiem na przesłuchania, to wiedziałby, że miliony Polaków, które jeżdżą koleją, są do tego przyzwyczajone i zabierają kanapki ze sobą na podróż. Jeżeli ktoś od czasu do czasu jeździ dla picu i ściemy, mógł o tych kanapkach zapomnieć – mówił Paweł Szefernaker na antenie TVN24.