PKP ma nowe pomysły na uatrakcyjnienie dworców kolejowych i obniżenie kosztów ich utrzymania. Jednym z partnerów, który ma pomóc w utrzymaniu obiektów, może być Poczta Polska. PKP stawia też na współpracę z samorządami i proponuje, aby lokowały w takich obiektach biblioteki, filie swoich urzędów lub przedszkola i żłobki.
- Dworzec musi być miejscem atrakcyjnym dla pasażera, a funkcja komercyjna nie stoi z tym w sprzeczności. Często podnosi atrakcyjność tego miejsca – stwierdził w rozmowie z agencją Newseria Michał Beim, członek zarządu PKP. Temu celowi służą np. kawiarnie, restauracje czy kioski handlowe.
Jednak zdaniem Beima dworce w mniejszych miastach mogą stać się także punktem spotkań lokalnej społeczności, dzięki zlokalizowaniu w nich bibliotek albo żłobków i przedszkoli. PKP ma ponad 2,5 tys. dworców kolejowych, z tego na koniec lipca 586 obsługiwało ruch pasażerski. Mniej niż połowa z nich czynna jest całą dobę.
Michał Beim przyznaje, że dworce w mniejszych miejscowościach często mają kłopot z uzyskaniem przychodów umożliwiających pokrycie kosztów działania świetlicy, porządkowania informacji pasażerskiej itp.
Jedną z przyczyn jest wielkość tych obiektów, dlatego PKP zamierza w części budynków dworcowych uruchamiać biblioteki publiczne, świetlice dla dzieci, filie urzędu gminnego czy straży gminnej. Partnerem kolejarzy przy zagospodarowywaniu dworców może też zostać Poczta Polska, lokując w nich nie tylko skrzynki czy automaty pocztowe, ale także swoje oddziały.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#dworce
Adam Maciejewski