Jej życie i dokonania na zawsze pozostaną inspiracją, jak służyć Ojczyźnie i dobru wspólnemu, jak bronić wolności i ludzkiej godności - podkreślił prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym podczas uroczystości pogrzebowych prof. Jadwigi Puzyniny.
Jadwiga Puzynina - językoznawczyni, badaczka literatury, interpretatorka twórczości i języka Cypriana Kamila Norwida, a także promotorka nowej koncepcji kultury języka - spoczęła w sobotę w Panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej.
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że "jej życie i dokonania na zawsze pozostaną inspiracją, jak służyć Ojczyźnie i dobru wspólnemu, jak bronić wolności i ludzkiej godności". "Profesor Jadwiga Puzynina pozostawiła nam piękne przesłanie, by pielęgnować, stale poznawać i coraz lepiej rozumieć dziedzictwo poprzednich pokoleń. Pokazała również, w jaki sposób kierować się fundamentalnymi wartościami w badaniach naukowych" - zaznaczył.
Duda ocenił, że w biografii badaczki "jak w zwierciadle przegląda się polska historia". "Rodem z Wołynia, swoje życie i karierę naukową związała z Warszawą. W latach II wojny światowej, zanim jeszcze weszła w dorosłość, Jadwiga Puzynina złożyła świadectwo odwagi i wierności Ojczyźnie, służąc w Szarych Szeregach. Po wojnie, ukończywszy studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim, przez kilka dekad właśnie na macierzystej uczelni rozwijała swoje pasje i talenty naukowe. Jako znakomita badaczka, promotor licznych doktoratów, dziekan Wydziału Polonistyki, a także autorka cennych rozpraw i współpracowniczka innych prestiżowych uniwersytetów w kraju i zagranicą, zdobyła Pani Profesor powszechne uznanie i autorytet w środowisku naukowym" - przypomniał.
Podkreślił jednak, że "nigdy nie zamykała się w świecie wiedzy jak w wieży z kości słoniowej odseparowanej od otoczenia i rodaków". "+Mędrca szkiełko i oko+ zawsze łączyła z gorącym sercem, patriotycznym i obywatelskim zaangażowaniem, niezgodą na zło i empatią wobec prześladowanych" - dodał. Przypomniał, że w 1976 r. Puzynina była sygnatariuszką Memoriału 101 w proteście przeciw zmianom w Konstytucji PRL, a także współpracowała z Komitetem Obrony Robotników oraz wspierała studentów i pracowników UW represjonowanych w stanie wojennym, za co została internowana przez władze komunistyczne.
Prezydent podkreślił, że "jej opus vitae była bez wątpienia Pracownia Języka Cypriana Norwida i spopularyzowanie spuścizny poety w słowniku Norwidowskim". "Z równie wielką pasją poświęciła się aksjolingwistyce, dziedzinie nauki badającej relacje między językiem a wartościami, której była współtwórcą" - dodał.
"Dobrze, że możemy sięgać do Jej dorobku, iść śladem Jej przemyśleń o tym, że język nie służy jedynie komunikacji, ale również budowaniu więzi, doskonaleniu naszego człowieczeństwa, tworzeniu wspólnoty skupionej wokół ideałów prawdy, dobra i piękna" - zaznaczył w liście. "Zwłaszcza w skomplikowanym i niespokojnym świecie współczesnym, gdzie formy i treści przekazu mogą burzyć ludzkie umysły, często wręcz z premedytacją skłócać i podżegać do nienawiści – potrzebujemy odpowiedzialności za słowo" - podkreślił.
Duda zaznaczył również, że "warto uważnie odczytywać przemyślenia Profesor Jadwigi Puzyniny, która z ogromnym zaangażowaniem rozwijała pouczające przesłanie Cypriana Kamila Norwida, iż +wyrazy i słowa nasze są także i na to, że nas sądzą, nie tylko że nas wyrażają+".
"Skłaniam się przed wybitną postacią Pani Profesor i dziękuję za wszystko, co ofiarowała naszej Ojczyźnie, polskiej nauce i kulturze. Wyrazem uznania dla Jej osiągnięć są liczne wyróżnienia i zaszczytne odznaczenia, a szczególnym dowodem naszej wdzięczności pozostanie pamięć i kontynuowanie Jej dzieł. Wraz z odejściem Profesor Jadwigi Puzyniny ponieśliśmy wielką stratę, ale ciągle będziemy czerpać z Jej dokonań jak z obfitego, życiodajnego źródła" – podkreślił.
List w czasie uroczystości odczytała doradca prezydenta Paulina Malinowska–Kowalczyk.