USA zwróciły się do krajów europejskich z pytaniem, co mogą wnieść w zakresie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – podał Reuters, cytując prezydenta Finlandii Alexandra Stubba. Jeden z dyplomatów stwierdził, że w dokumencie Amerykanie pytają, ilu żołnierzy Europa jest gotowa rozmieścić na terytorium Ukrainy.
Cztery europejskie źródła podały, że Stany Zjednoczone wysłały dokument z pytaniami, które obejmują możliwy przyszły wkład wojsk europejskich, przy czym dwa z nich dodały, że kwestionariusz został wysłany na początku bieżącego tygodnia. Dokument zawiera sześć pytań, w tym jedno skierowane specjalnie do państw Unii Europejskiej.
Brytyjski dziennik "Financial Times" poinformował, że Waszyngton poprosił swoich europejskich sojuszników o dostarczenie informacji na temat broni, oddziałów pokojowych i ustaleń dotyczących bezpieczeństwa, które mogą zapewnić Ukrainie.
W rozmowie z agencją Reutera w kuluarach Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa prezydent Stubb stwierdził, że przesłana ankieta ma zmusić Europejczyków do zastanowienia się, a także do podjęcia decyzji, czy odpowiedzą oni na kwestionariusz i czy ta odpowiedź będzie wspólna.
Wcześniej rzecznik Departamentu Stanu USA powiedział, że Waszyngton "wyraził jasno oczekiwanie, że europejscy partnerzy przejmą inicjatywę w tworzeniu trwałych ram bezpieczeństwa (w Ukrainie) i czeka na ich propozycje".
Agencja Reutera, powołując się na francuskiego urzędnika, podała w sobotę, że Francja rozmawia ze swoimi sojusznikami o zorganizowaniu nieformalnego szczytu europejskich przywódców w celu omówienia kwestii Ukrainy. Czterej europejscy dyplomaci potwierdzili, że do spotkania ma dojść w poniedziałek w Paryżu.