Instytut Bezpieczeństwa Narodowego opublikował kolejny raport dotyczący bezpieczeństwa informacyjnego i możliwych zagrożeń dla przebiegu wyborów prezydenckich w Polsce. Zdaniem ekspertów rząd posłużył się "raportem" komisji Stróżyka do "klejenie wizerunku PiS z partią prorosyjską".
Jednostronny i zmanipulowany Raport Komisji badającej wpływy Rosji i Białorusi został skonstruowany wokół głównego przekazu o charakterze politycznym, który ma na celu przekonanie opinii publicznej o prorosyjskości obecnej opozycji
Dalej eksperci uzasadniają, że ocena na temat walki z dezinformacją w czasie rządów PiS została oparta na "selektywnym doborze informacji wymieszanym z nieuprawnionymi sugestiami lub fałszem".
Przekaz Raportu to element długofalowej strategii, której celem jest sklejenie wizerunku PiS z partią prorosyjską
W opracowaniu przypomniano, że wicepremier i szef resortu cyfryzacji mówił w mediach, że Polska zidentyfikowała "grupę GRU, która miała na celu destabilizowanie i manipulowanie wyborami w Polsce". Eksperci wskazują, że opinia publiczna nie poznała szczegółów ich działania.
W tej sytuacji widać brak profesjonalnego przekazu z zakresu komunikacji strategicznej
Z raportu wynika, że "rząd przygotowuje tło informacyjne do oskarżeń ws. rosyjskich manipulacji wyborami na rzecz prawicowych kandydatów".
Pamiętając decyzje władz Rumunii dotyczące unieważnienia wyborów, należy wskazać, że opisane działania eskalacyjne rządu mogą posłużyć do próby unieważnienia wyborów w Polsce
Do najczęstszych elementów rosyjskiej strategii jest gra na uczuciach Polaków. Swoje działania Rosjanie koncentrują na wzmacnianiu negatywnych emocji jak np. rzekome "rozczarowanie Ukrainą".
Rosyjska dezinformacja wykorzystuje takie tezy do wskazywania, że "nawet Polska odwraca się od Ukrainy". Celem priorytetowym dla Rosji pozostają relacje Polska-Ukraina, bowiem Moskwa identyfikuje ten cel jako krytycznie ważny do zatrzymania realnych działań Zachodu na rzecz Ukrainy.
Podkreślane są także wątki deprecjonujące Polskę i wytworzenie przekonania, że jej działania są kierowane imperializmem i poddawaniem się woli USA. Jako element zarządzania strachem pojawia się także eskalacja poczucia zagrożenia. Wybuch III wojny światowej i globalna zagłada nuklearna mają być straszakami powodującymi rewizję swoich poglądów w trakcie kampanii prezydenckiej.
W ostatnich dniach rządzący podejmowali działania eskalacyjne, które są osadzone w kontekście bezpieczeństwa wyborów prezydenckich w Polsce.
— Fundacja (@FundacjaIBN) January 13, 2025
Działania Rządu omawiamy w Raporcie sytuacyjnym nr 2. Kolejna analiza Fundacji w ramach programu #OchronaWyborów.https://t.co/fcD92C5aoy