Dlaczego robią to z taką łatwością? Niektórzy wyjaśniają to mentalnością sekciarską i związanym z tym bezkrytycznym zaufaniem do premiera, inni poczuciem przynależności do lepszej warstwy, a jeszcze inni nienawiścią zaślepiającą rozum. Kolejną interpretację tej przedziwnej sytuacji znalazłem, czytając najnowszy polski przekład książki jednego z najwybitniejszych i najciekawszych współczesnych myślicieli europejskich Rémiego Brague’a „Kotwice w niebie”. Otóż cytuje on w niej św. Augustyna: „(Ludzie) kochają prawdę, kiedy ona błyszczy, ale nienawidzą jej, kiedy zadaje im kłam”. Czy mający poczucie wyższości, zadowoleni z siebie i „uśmiechnięci” wyznawcy KO nie dlatego konsumują z taką łatwością kłamstwa Tuska i innych polityków, profesorów i publicystów, ponieważ niepokoi ich i boli prawda, która „zadaje im kłam”?