Na początku czerwca klub KO złożył wnioski o odwołanie wicepremiera i szefa MAP Jacka Sasina, szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i szefa KPRM Michała Dworczyka. Uzasadniano je tym, że Najwyższa Izba Kontroli w swym raporcie zarzuciła premierowi Mateuszowi Morawieckiemu oraz szefom MSWiA, MAP i KPRM złamanie prawa w związku z organizacją wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym zarządzonych na 10 maja ub. roku. Wnioski upadły.
We wniosku o odwołanie szefa KPRM posłowie KO ocenili m.in., że "suma czynności podejmowanych przez ministra Dworczyka doprowadziła do absolutnego chaosu wyborczego, konstytucyjnego i demokratycznego w Polsce".
❗️#Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Ministra - członka Rady Ministrów, Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - Michała Dworczyka.
— Sejm RP🇵🇱 (@KancelariaSejmu) June 23, 2021
📄Wyniki głosowania:
➡️ Za-210, przeciw-237, wstrzymało się-0. pic.twitter.com/Rk8hPXSAqo
Za wnioskiem głosowało 210 posłów, 237 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
We wniosku dotyczącym Sasina napisano m.in. że oceniając liczne uwagi i opinie nie tylko opozycji, ale "przede wszystkim ekspertów, głównie epidemiologów, wirusologów o i prawników" Sasin "powinien był powziąć wątpliwość czy obsesyjne dążenie do organizowania wyborów prezydenckich w maju ub.r. jest uzasadnione (również z prawnego i ekonomicznego punktu widzenia).
❗️#Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Ministra Aktywów Państwowych - Jacka Sasina.
— Sejm RP🇵🇱 (@KancelariaSejmu) June 23, 2021
📄Wyniki głosowania:
➡️ Za-213, przeciw-235, wstrzymało się-0. pic.twitter.com/TClZrJUPEo
Za wnioskiem głosowało 213 posłów, 235 było przeciw, nikt się nie wstrzymał. Do odwołania ministra niezbędne jest 231 głosów.
Sejm odrzucił w środę w nocy wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego złożony przez posłów Koalicji Obywatelskiej.
Za przyjęciem wniosku głosowało 212 posłów, 235 było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
❗️#Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji - Mariusza Kamińskiego.
— Sejm RP🇵🇱 (@KancelariaSejmu) June 23, 2021
📄Wyniki głosowania:
➡️ Za-212, przeciw-235, wstrzymało się-1 pic.twitter.com/qdtArSUdXi
Wniosek odrzucono 228 głosami klubu PiS oraz 4 głosami posłów niezrzeszonych i 3 głosami posłów Kukiz15. Za wyrażeniem wotum nieufności było 122 posłów Koalicji Obywatelskiej, 45 posłów Lewicy, 24 posłów Koalicji Polskiej, 11 posłów z koła Konfederacji i 6 posłów z koła Polska 2050, a także dwóch posłów z koła Polskie Sprawy (PS) i dwóch posłów niezrzeszonych. Wstrzymał się poseł Michał Wypij z klubu PiS.
Szef NIK Marian Banaś przedstawił w połowie maja raport dotyczący przygotowań do wyborów korespondencyjnych prezydenta RP, które miały się odbyć 10 maja 2020 r. NIK negatywnie oceniła proces przygotowania tych wyborów po kontroli działań: KPRM, MSWiA, MAP oraz Poczty Polskiej i PWPW; zdaniem NIK organizowanie i przygotowanie wyborów na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca i było pozbawione podstaw prawnych. Wg NIK jedynym organem uprawnionym do przeprowadzenia wyborów była PKW. Izba skierowała wtedy do prokuratury zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarządy Poczty Polskiej i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.
Z kolei pod koniec maja Marian Banaś poinformował, że w związku z wynikami kontroli NIK kieruje do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera, szefów MAP i MSWiA oraz szefa KPRM.
Raport dotyczy organizacji planowanych na 10 maja ub. roku wyborów prezydenta, w których Polacy, ze względu na pandemię COVID-19, mieli głosować wyłącznie drogą korespondencyjną. Za organizację głosowania - zgodnie z ustawą z 6 kwietnia o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 r. - odpowiadał minister aktywów państwowych. Ustawa weszła w życie 9 maja, wcześniej jednak wydrukowane zostały m.in. pakiety wyborcze; ich dostarczeniem miała się zająć Poczta Polska.
Wybory nie odbyły się 10 maja. Tego dnia Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła w wydanej uchwale, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca.