Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Białorusinka skazana za szpiegostwo zniknęła i nie trafi do więzienia! Nowa kompromitacja polskich władz

Emerytów, którzy nie lubią "Jurasa" Owsiaka, policja zatrzymuje od razu. Równie nieubłagana jest Koalicja 13 Grudnia wobec polityków opozycji. Tymczasem rosyjscy i białoruscy szpiedzy znikają jak kamfora, uciekając przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Tym razem w powietrzu rozpłynęła się skazana za szpiegostwo Białorusinka Daria A. - informuje Biełsat.

Daria A.
Daria A.
Nasza Niwa - Biełsat

Daria A., skazana za współpracę z białoruskim Komitetem Bezpieczeństwa Państwowego (KGB), miała 30 dni na uregulowanie kwoty 15 546 zł tytułem rekompensaty. Po upływie tego terminu sprawa została przekazana organom skarbowym, które wszczęły egzekucję. Jednocześnie kobieta miała stawić się w więzieniu, aby odbyć wyrok. Gdy tego nie zrobiła, sąd wydał nakaz poszukiwania.

Jak poinformowała Biełsat Katarzyna Brogosz, kierowniczka Biura Obsługi Interesantów Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, „skazana za szpiegostwo Białorusinka Daria A., nie stawiła się do odbycia kary”. Kobieta została objęta listem gończym, ale do tej pory brak jest publicznych informacji o jej poszukiwaniach. 

Od aktywistki do informatorki

Daria A., pochodząca z Białorusi, została zatrzymana w Łodzi w grudniu 2023 roku. Zarzuty dotyczyły współpracy z białoruskim KGB, a dowody sięgały aż 2017 roku. Przed przyjazdem do Polski była aktywistką ruchu „Mów Prawdę” oraz pełnomocniczką kandydata na prezydenta Andreja Dzmitryjewa. Z wykształcenia weterynarz, dorabiała jako modelka na platformie porno „OnlyFans”.

Po przeprowadzce do Polski Daria A. próbowała nawiązać kontakty z białoruską diasporą oraz lokalnymi organizacjami, oferując swoją pomoc jako wolontariuszka. Jak się później okazało, zbierała informacje na temat białoruskich ochotników walczących na Ukrainie, ich pomocników oraz organizacji takich jak Pospolite Ruszenie. Jej działalność została ujawniona przez nią samą – podczas zakrapianego alkoholem spotkania zdradziła swoje prawdziwe cele znajomym, którzy poinformowali o tym Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jeszcze tego samego dnia została zatrzymana.

Łagodny wyrok i ucieczka

Proces Darii A. był krótki. Kobieta przyznała się do winy i wyraziła żal za swoje działania. W ostatnim słowie mówiła, że „bezmyślnie zgodziła się na współpracę ze służbami specjalnymi”, twierdząc, że została do tego zmuszona. W trakcie procesu poruszała również wątki zdrowotne, skarżąc się na nasilającą się depresję podczas dziewięciu miesięcy spędzonych w areszcie. 

Sąd skazał ją na 1 rok i 8 miesięcy więzienia, stosując nadzwyczajne złagodzenie kary. Dziewięć miesięcy aresztu zaliczono na poczet wyroku, a kobieta została warunkowo zwolniona do czasu stawienia się w więzieniu. Miała jednak obowiązek zgłoszenia się na odbycie reszty kary, czego nie zrobiła.

To nie pierwsza taka kompromitacja. W czerwcu 2024 r. Ukrainiec Jarosław B., Białorusinka Marija M. i nieletni Polak Artur M. należący do rosyjskiej siatki szpiegowskiej działającej w Polsce "zniknęli z radarów" krajowych służb. Trójka skazana była na od ponad roku do półtorej roku pozbawienia wolności, jednak sąd uchylił im wcześniej areszt. Szpiedzy skorzystali z okazji i po wyroku zniknęli. 

 



Źródło: Biełsat, niezalezna.pl

wg