Nie milkną komentarze po zatrzymaniu Sławomira N. W jego obronę włączył się nawet kontrowersyjny profesor Jan Hartman, który nie ukrywa, że martwi się o N. Zasugerował nawet, że zatrzymanemu powinien pomóc były premier Donald Tusk. Sławomir N. był w przeszłości jego bliskim współpracownikiem.
Były minister transportu i były szef ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor Sławomir N. został dzisiaj zatrzymany w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i prania brudnych pieniędzy. Wraz z nim zatrzymano w Polsce dwie osoby - byłego dowódcę jednostki Grom Dariusza Z. oraz biznesmena Jacka P.
Śledztwo dotyczy podejrzenia działań korupcyjnych oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Prowadzone jest równolegle przez CBA i Prokuraturę Okręgową w Warszawie a także Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną w Kijowie oraz Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy.
W sprawie toczą się odrębne śledztwa w Polsce i na Ukrainie, a dowodami wymienia się i działania koordynuje specjalny zespół śledczych. Po doprowadzeniu do Prokuratury Okręgowej w Warszawie Sławomir N. ma usłyszeć sześć zarzutów dotyczących okresu, gdy kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych – Ukrawtodor.
O zatrzymanego Sławomira N. martwi się prof. Jan Hartman. Na Twitterze zasugerował nawet, że byłemu politykowi PO powinien pomóc były premier Donald Tusk, który miałby go obronić przed "wywózką do kijowskiego mamra". Nie wyjaśnił jednak dlaczego tak uważa.
Martwię się o Nowaka. Dostał się w tryby wschodnioeuropejskiej rozgrywki służb i politycznych układów. I to z udziałem Ukraińców. Chodzi o to, że "nie tylko PiS kradnie" lecz może i coś więcej. To nie przelewki. Trzeba bronić człowieka przed wywózką do kijowskiego mamra. Tusk?
— Jan Hartman (@JanHartman1) July 20, 2020
Sławomir Nowak był w przeszłości bliskim współpracownikiem Donalda Tuska. W latach 2007–2009 był sekretarzem stanu w KPRM oraz szefem gabinetu politycznego ówczesnego premiera Donalda Tuska. Później, w latach 2010–2011 był ministrem w Kancelarii Prezydenta ds. kontaktów z rządem i parlamentem, zaś w latach 2011–2013 ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.